Mam dziś 46 lat i David Bovie byl dla mojego pokolenia kimś szczególnym. Kochałem go a jednocześnie w "towarzystwie" udawaliśmy, że to lipa, muzyka beznadziejna i "tylko TSA" a on taki "pedałowaty". Ale każdy uwielbiał Jego muzykę i filmowe kreacje. I to jest cholernie smutne, że odszedł mój następny przyjaciel.
kinlej
Oceniono 1 raz
1
A jak przyjechał do Polski to odwołąli koncert bo nie było chętnych.
A to dlatego że Kaczkowskie i inne woleli po raz kolejny zagrać Genesis i progresywne smęty niż Bowiego.
Dopiero teraz go kochają.
stoczmen
Oceniono 1 raz
1
Smutna wiadomość czekała na mnie do powrotu z pracy. Dzisiaj coś się skończyło. Na szczęście zostawił nam wiele poezji - zagadek w formie muzyki do odkrywania na wiele sposobów. Czas odsłuchać The Motel.
antipasti60
Oceniono 1 raz
-1
Tymon+ Natalia Przybysz Space oddity.
Warto!
www.youtube.com/watch?v=-PXAS6RQddE
adirun
Oceniono 1 raz
-1
Wszystko fajnie, tylko przyczyny śmierci nie dane mi było poznać.
wicja1
Oceniono 2 razy 2
Mam dziś 46 lat i David Bovie byl dla mojego pokolenia kimś szczególnym. Kochałem go a jednocześnie w "towarzystwie" udawaliśmy, że to lipa, muzyka beznadziejna i "tylko TSA" a on taki "pedałowaty". Ale każdy uwielbiał Jego muzykę i filmowe kreacje. I to jest cholernie smutne, że odszedł mój następny przyjaciel.