"Korona królów" to serial, który znany jest w Polsce nawet tym, którzy nie mają w domu telewizora. Trafił on do ramówki TVP w styczniu 2018 roku. Pod koniec tego samego roku media obiegła informacja, że telewizja publiczna chce zawojować swoją nową produkcją świat i sprzedała jednemu z japońskich nadawców prawa do emisji "Korony królów". Wiemy, że Japończycy mieli już okazję obejrzeć pierwsze odcinki.
"Korona królów" w japońskiej telewizji. Jak wygląda zwiastun?
Japońscy widzowie mogą śledzić historię polskich królów już od pierwszego odcinka serialu "Korona królów". Do sieci trafił także zwiastun polskiej produkcji w japońskiej wersji językowej.
- To bardzo miłe, że nasza produkcja rozprzestrzenia się, rozwija. Teraz również Japończycy będą mogli nas oglądać. Jestem ciekawy dubbingu - komentował Andrzej Hausner, odtwórca roli Kazimierza Wielkiego, gdy dowiedział się, że "Korona królów" trafi do Japonii.
Wygląda na to, że ciekawość aktora nie zostanie zaspokojona, bo serial emitowany jest z napisami.
Serial o polskich władcach trafił także na Węgry. TVP sprzedała również prawa do serialu "Drogi wolności", który emitowany będzie przez telewizje w Grecji i Słowenii.
![Jaskier Zamachowskiego dostaje to, na co czekali wszyscy fani. Fanowski film o Wiedźminie tylko dla fanów [RECENZJA]](https://bi.im-g.pl/im/0c/6f/17/z24573964F,Pol-wieku-poezji-pozniej---screen-z-Youtube-com.jpg)
vald
Oceniono 10 razy 0
Niestety, to gniot. Źle dobrana obsada - zbyt współczesne twarze, współczesne zachowanie , zła gra twarzą prawie u wszystkich aktorów. Reżysera/ów opanowała współczesna serialowa moda na konstruowanie akcji, kończenia wątków w ujęciu. Proponuję obejrzeć takie seriale jak: "Najdłuższa wojna nowoczesnej Europy", "Pogranicze w ogniu", "Królewskie sny" z Gustawem Holoubkiem w roli Jagiełły i porównać.
Może Japończykom się spodoba - chociaż wątpię.