daniel craig

W 2023 roku aż osiem oryginalnych produkcji Netfliksa zostało nominowanych do Oscara łącznie w 16 kategoriach. Największym faworytem jest tu głośna ekranizacja powieści Remarque'a "Na zachodzie bez zmian", ale na platformie użytkownicy znajdą także m.in. "Glass Onion" czy "Blondynkę". Jakie jeszcze oscarowe filmy można obejrzeć na stronie?

Niektóre sceny w największych hollywoodzkich produkcjach mrożą krew w żyłach. Choć widzowie zwykle są pewni, że to zasługa kaskaderów, to niektórzy aktorzy uwielbiają adrenalinę i sami podejmują się je wykonać. Oto gwiazdy, które nie boją się wyzwań.

Do zdobycia 8 punktów

Nie od dziś wiadomo, że hollywoodzcy aktorzy otrzymują bajońskie sumy za pracę na planie filmowym. Kto zarobił najwięcej w 2022 roku na swojej roli? Te sumy szokują. Przyjrzyjmy się zestawieniu kilku aktorów, którzy zbili majątek w minionym roku.

Fani "Glass Onion" dobrze wiedzą, że film wyreżyserował nominowany do Oscara twórca "Na noże", Rian Johnson, jednak ci, którzy nie powiązali reżysera z produkcją, mieli szansę zrobić to dzięki nawiązującemu do poprzednika podtytułowi. W wywiadzie z "The Atlantic" Johnson przyznał, że nie był zadowolony z tego ruchu. Dlaczego?

Wielu fanów filmów z serii "Na noże" chciałoby lepiej poznać życie prywatne głównego bohatera, czyli Benoita Blanca, w którego wciela się Daniel Craig. Aktor w ostatnim wywiadzie powiedział, że według niego widzowie nie powinni wiedzieć więcej o historii jego bohatera. Dlaczego?

"Glass Onion". Film z serii 'Na noże'" to druga część przygód detektywa Benoit Blanca, w którego z niezwykłą charyzmą wciela się Daniel Craig. Tym razem nasz bohater jedzie na prywatną wyspę ekscentrycznego miliardera, by rozwikłać zagadkę tajemniczej śmierci. Faktycznie, filmowa rezydencja robi piorunujące wrażenie. Stworzył ją uhonorowany Oscarem scenograf Rick Heinrichs i jak sam przyznaje, to nie było łatwe zadanie.

Od kiedy Daniel Craig poinformował, że rezygnuje z roli Bonda, trwają poszukiwania nowego kandydata do roli 007. Chętnych nie brakuje i zarówno fani, jak i bukmacherzy mają już liczne typy. Ostatnio w mediach pojawiła się informacja, że na odpowiedzialnym za franczyzę duecie producenckim - Barbarze Broccoli i Michaelu G. Wilsonie zrobił wrażenie aktor znany z MCU.

"Oglądałam 'Wednesday' i myślałam, że dyrektorka szkoły to zła postać. Ale potem zobaczyłam, że używa laptopa z jabłuszkiem i już wiedziałam, że nie może być negatywną bohaterką" - podzieliła się wrażeniami z seansu czytelniczka Marta. I ma całkowitą rację. Rian Johnson wyjawił tę branżową tajemnicę w jednym z wywiadów już przy premierze filmu "Na noże". Dlatego też w drugiej części tego kryminału bohaterowie korzystają z innych telefonów.

Szykuje się całkiem udany koniec roku w serwisie Netflix. Grudzień 2022 to m.in. premiera "Glass Onion:, wyczekiwanej kontynuacji serii "Na noże", prequela "Wiedźmina" czy polskiego "Brokatu".

Kiedy po raz pierwszy stanął na planie w roli Jamesa Bonda, miał 38 lat. Po roku od premiery ostatniej części wyjawił, co było powodem tej decyzji. Dlaczego Daniel Craig już więcej nie zagra agenta 007?

Nadchodząca kontynuacja filmu "Na noże" z Danielem Craigiem w roli głównej może się okazać jednym z największych przebojów Netfliksa w historii. Zwiastun filmu obejrzano już 12 milionów razy.

W październiku seria filmów o Jamesie Bondzie będzie obchodzić swoje 60-lecie. Poszukiwania aktora, który wcieli się w najsłynniejszego agenta świata w nowej produkcji przysparzają jednak problemów. O castingach opowiedzieli producenci.

Królowa Elżbieta II sama jest ikoną popkultury. Jej śmierć to koniec pewnej epoki i jak rzadko kiedy, ten frazes jest tu na miejscu. Władczynię Wielkiej Brytanii pożegnały legendy takie jak Elton John, wielki przyjaciel księżnej Diany czy Helen Mirren, która wcieliła się w Elżbietę II w filmie "Królowa".

"Na noże 2" to projekt Netfliksa, który powstaje w dużej tajemnicy. Nic dziwnego, bo siła tej napakowanej gwiazdami produkcji leży w zagadce kryminalnej i tym, co ukrywają wszyscy bohaterowie. Są jednak zdjęcia z filmu z Danielem Craigiem i data premiery.

Ana de Armas promuje właśnie swój najnowszy film akcji "The Gray Man", w którym gra agentkę CIA - jej postać nie raz ratuje w nim z opresji głównego bohatera granego przez Ryana Goslinga. Biorąc pod uwagę, że aktorka wystąpiła też w ostatnim filmie o Bondzie, w którym zagrał Daniel Craig, trudno się dziwić, że została zapytana o to, czy jej zdaniem kolejna osoba, która wcieli się w postać agenta 007, powinna być kobietą. W tej sprawie ma takie samo zdanie, co Craig.

Kto nie zdążył pójść do kina na 25. film o przygodach Jamesa Bonda i zarazem ostatnią odsłonę cyklu z Danielem Craigiem, teraz może nadrobić zaległości na platformie HBO Max. Poza najnowszą odsłoną cyklu w zasobach strony dostępna jest także cała kolekcja filmów o agencie 007. Co jeszcze nowego pojawi się w maju na stronie?

"Na noże" był tak dużym hitem, że Netflix zapłacił 450 mln dolarów za wykupienie praw do nakręcenia kolejnych części. Długo trzymał nas w niepewności, ale teraz wreszcie nowi bohaterowie pojawili się w zapowiedzi.

Netflix informuje, że w 2022 roku co tydzień pokaże nowy film. W najbliższych miesiącach premierę będą miały m.in. "Na noże" z Danielem Craigiem", "The Gray Man" z Ryanem Goslingiem czy "The Mother" z Jenifer Lopez.

14 listopada 2006 roku, krótko po otrzymaniu licencji na zabijanie, w filmie "Casino Royale" agent James Bond zabrał widzów w podróż do malowniczej Czarnogóry, gdzie podjął pokerową rękawicę złowrogiego finansisty Le Chiffre'a. Co istotne, to nie było ich pierwsze filmowe starcie - dwaj gentlemani zdążyli już usiąść przy stole do gry w 1954 i 1967 roku. Każde z tych spotkań było mocno nietypowe.

Producenci poinformowali, że najnowsza część przygód o Jamesie Bondzie "Nie czas umierać" zarobiła w pierwszym dniu od premiery od 4,5 do 5 mln funtów - dane te dotyczą tylko kin w Wielkiej Brytanii i Iralndii. Widzowie ruszyli do kin by zobaczyć, jak Daniel Craig po raz ostatni wciela się w agenta 007.

Na najnowszy film o przygodach Jamesa Bonda widzowie musieli się naprawdę długo naczekać. W 2017 roku producenci nam obiecywali, że zobaczymy go jesienią 2019 roku, jednak jeszcze zanim zaczęły się zdjęcia na planie, zaczęła się seria niefortunnych wydarzeń, które co rusz opóźniały ten upragniony moment. Wpadek po drodze było tyle, że media wprost pisały już o klątwie wiszącej nad produkcją. A to nie była wcale pierwsza taka teoria w ponad 60-letniej historii najsłynniejszej szpiegowskiej serii świata.

Piętnaście lat temu Daniel Craig z hukiem przedstawił się fanom bondowskiej serii w kapitalnym "Casino Royale". Teraz z podobnym rozmachem żegna się z rolą 007 w równie dobrym "Nie czas umierać". Przy okazji, najnowsza odsłona przygód słynnego szpiega stanowi idealną klamrę dla metamorfozy, jaką za kadencji Craiga przeszedł James Bond.