Jan Machulski
-
Obejrzałam zapomnianą komedię o Krzyżakach z Brodzik i Szycem w obsadzie. Wstrząsające przeżycie
"Więcej jest rzeczy na ziemi i w niebie, niż się ich śniło waszym filozofom" - napisał niegdyś William Szekspir, a ja ze wstydem muszę przyznać, że w najdzikszych nawet snach nie przypuszczałam, że w Polsce może powstać purnonsensowa komedia o krzyżakach. I to taka, która w obsadzie ma Joannę Brodzik, pierwszego Michała z "Klanu", Waldka Złotopolskiego, Borysa Szyca, Jana Machulskiego i do tego gościnny występ Marcina Dorocińskiego jako WIEDŹMINA. Co więcej, już na samym początku widzimy scenę, w której krzyżak pali fajkę w sposób podejrzanie rastafariański.
-
Jan Machulski chciał zrobić trzeci "Vabank". Był już projekt scenariusza, aktor i syn jednak nie zdążyli
Jan Machulski miał na koncie wiele ról teatralnych, filmowych, a także dziesiątki wyedukowanych aktorów, ale w świadomości wielu Polaków został na zawsze zapamiętany jako Kwinto z "Vabanku". Aktor chciał wraz z synem - reżyserem Juliuszem Machulskim - zrealizować jeszcze jeden film serii. Niestety, Jan zmarł 20 listopada 2008 roku.
-
Poszedł z pomysłem na "Vabank" do uznanego reżysera. A on zasugerował teatr telewizji: Załamałem się
Złośliwi mówili już po bardzo udanej premierze, że "Vabank" Juliuszowi Machulskiemu tak naprawdę wyreżyserował jego ojciec, który zagrał tam przecież główną rolę. W rzeczywistości jednak aktor dorzucił od siebie tylko kilka powiedzonek z warsztatu, w którym kiedyś pracował. Prawdziwym ojcem chrzestnym tej gangsterskiej komedii, która powstała jakby z przypadku, był Jerzy Kawalerowicz.