• To będzie bomba. Arnold Szwarzenneger wraca i to w serialu Netfliksa

    To będzie bomba. Arnold Szwarzenneger wraca i to w serialu Netfliksa

    Arnold Szwarzenneger nie tylko zagrał główną rolę w pierwszym w swojej karierze serialu - został także jednym z jego producentów wykonawczych. "FUBAR", bo tak nazywa się produkcja, zapowiada się na mieszankę tego wszystkiego, co byłemu gubernatorowi Kalifornii w filmach zawsze wychodziło doskonale, czyli kina akcji i komedii. Premiera już w maju na Netfliksie.

    Justyna Bryczkowska
  • The Weeknd trafił do Księgi Rekordów Guinnessa. Pobił aż dwa rekordy
  • Amanda Bynes trafiła do szpitala psychiatrycznego. Wcześniej szukała pomocy na ulicy

    Amanda Bynes trafiła do szpitala psychiatrycznego. Wcześniej szukała pomocy na ulicy

    Amanda Bynes była nastoletnią gwiazdą lat 00', której wróżono wielką karierę aktorską. Niestety, w dorosłym życiu zaczęła borykać się z problemami psychicznymi. Ostatnimi czasy wszystko wskazywało na to, że w jej życiu jest coraz lepiej. Jednak, jak donoszą amerykańskie media, w ostatnią niedzielę ponownie trafiła pod obserwację psychiatryczną, po tym jak spacerowała nago po ulicach Los Angeles.

    Bartłomiej Marcinkowski
  • Maria Pakulnis o trudnym dzieciństwie: Przetrwałyśmy z siostrą, a moi bracia nie
  • Żona Bruce'a Willisa świętuje 14. rocznicę ślubu wzruszającym wpisem. 'Największa miłość mojego życia'
  • Ten film nagle wycofano z kin. Powód jest kuriozalny

    Ten film nagle wycofano z kin. Powód jest kuriozalny

    Niskobudżetowy horror "Puchatek: Krew i miód" od tygodni budzi kontrowersje. A zwłaszcza w rodzimej Wielkiej Brytanii, z której wywodzi się autor powieści dla dzieci A.A. Milne. Okazuje się, że także po drugiej stronie globu produkcja ma przeciwników, ale z kompletnie innych powodów. W Hongkongu i Makau poinformowano o odwołaniu pokazów filmu zaledwie dzień przed premierą. Teoretycznie z powodów technicznych, a w praktyce?

    Bartłomiej Marcinkowski
  • Masz wrażenie, że ciągle oglądasz to samo? Zapnij pasy, Netflix zapowiedział nowości

    Masz wrażenie, że ciągle oglądasz to samo? Zapnij pasy, Netflix zapowiedział nowości

    Wśród nadchodzących międzynarodowych tytułów Netfliksa znajdziemy w 2023 roku między innymi takie seriale jak "Berlin" (spin-off "Domu z papieru"), "FUBAR" (jak obiecał, że wróci, tak zrobił - Arnold Schwarzenegger! w roli głownej), "Griselda" (Sofa Vergara, jakiej nie znacie), "Królowa Charlotta: Opowieść ze świata Bridgertonów", trzecie sezony "Lupina" czy "Wiedźmina". Pojawią się także takie filmy jak "Matka", "Tyler Rake 2", "The Killer" oraz "Rebel Moon".

    Justyna Bryczkowska
  • Nie żyje Warszosław Kmita. Aktor znany z 'Klanu' i 'Pierwszej Miłości' miał 79 lat
  • 'The Voice Kids'. Zaskakujące wyznanie Cleo. Zdradziła, jakie ma wykształcenie
  • Netflix skasował Wasz ulubiony serial? Jest sposób, żeby więcej tego nie zrobił
  • Netflix ogłosił polskie premiery na 2023 rok. 'Znachor' to dopiero początek

    Netflix ogłosił polskie premiery na 2023 rok. "Znachor" to dopiero początek

    Netflix na 2023 rok przygotował całkiem długą listę polskich produkcji oryginalnych - zarówno filmów, jak i seriali. "Znachor" z Leszkiem Lichotą to jedna z mocniejszych pozycji, ale warto będzie też czekać na serial "Informacja zwrotna" z Arkadiuszem Jakubikiem w roli głównej - to adaptacja naprawdę wstrząsającej książki Jakuba Żulczyka. Poza tym będziemy mogli m.in. zobaczyć Agnieszkę Grochowską w jej bodaj pierwszym filmie akcji czy też opowiadającą o młodej Romce "Infamię" oraz nowego "Pana Samochodzika". Co jeszcze?

    Justyna Bryczkowska
  • 'Za co nienawidzisz PiS'? Śpiewająco odpowiedział Fogielowi. Filmik podbija sieć. 'Genialne'
  • Te trzy słowa mogą go słono kosztować. Bad Bunny z pozwem na 40 mln dolarów

    Te trzy słowa mogą go słono kosztować. Bad Bunny z pozwem na 40 mln dolarów

    Bad Bunny to obecnie najpopularniejszy latynoski wokalista i raper. Pod koniec zeszłego roku ogłosił, że w 2023 roku robi sobie przerwę, ale wygląda na to, że znowu może być o nim głośno. Ale z innego powodu, niż jego twórczość. Jego była dziewczyna Carliz De La Cruz Hernandez właśnie pozwała go na 40 milionów dolarów. Wszystko z powodu użycia nagrania głosowego kobiety w jednej z piosenek bez jej zgody.

    Bartłomiej Marcinkowski