He IS back. Arnold Schwarzenegger powróci w Terminatorze 5

Po dwóch kadencjach na fotelu gubernatora Kaliforni, Arnold Schwarzenneger pożegnał się ze światem polityki i znów powróci na ekrany kin. Dziś okazało się, że powróci w nie byle jakim stylu: jako kolejne wcielenie cyborga w piątej części Terminatora.

W legendarnej serii o morderczym androidzie obiecywał: "I'll be back". I wygląda na to, że Arnold Schwarzenegger nie żartował. Kilka miesięcy temu 63-letni aktor zapowiedział, że definitywnie kończy karierę polityczną i znów jest gotów przyjąć propozycje filmowe. A teraz okazuje się, że pierwszą z nich będzie kolejna odsłona Terminatora.

Szybki i wściekły

Branżowa strona Deadline Hollywood, która jako pierwsza podała informację o planach aktora nie precyzuje, czy scenariusz do Terminatora 5 napisze James Cameron - twórca scenariusza i reżyser pierwszej części z 1984 r. Wiadomo natomiast, że wyreżyseruje ją Justin Li, mający na swoim koncie m.in. film "Szybcy i wściekli 5".

Wcześniej jako odtwórca głównej roli w piątej odsłonie walki ze Skynetem najczęściej wymieniany był Vin Diesel, znany z serii "Szybcy i wściekli", ale i z filmów "Pitch Black" czy "xXx". Ale biorąc pod uwagę jego przyjaźń z reżyserem Li, wciąż nie jest wykluczone, że zobaczymy go w filmie.

Niezniszczalny

Schwarzenneger zagrał postać cyborga w trzech pierwszych częściach Terminatora (w czwartej - "Terminator: Ocalenie" z 2009 roku, zastąpił go Sam Worthington). Po raz pierwszy kluczową kwestię "I'll be back" wypowiedział już 27 lat temu. I choć właśnie ten film uczynił z niego gwiazdę światowego formatu, wcześniej zdążył zagrać Herkulesa w 1970 r. i Conana Barbarzyńcę w 1982 roku.

W trakcie trwającej osiem lat kadencji gubernatorskiej z ramienia Republikanów zrezygnował z aktorstwa, pojawił się jednak w specjalnym epizodzie filmu Sylvestra Stallone "Niezniszczalni" ("Expendables"), w którym wystąpiły również inne legendy kina akcji: Jet Li, Dolph Lundgren, Jason Statham czy Mickey Rourke.

Oprócz powrotu do swojej najbardziej znanej roli, aktor-polityk ma również w planach własny show telewizyjny, animowany serial pod znaczącym tytułem "Gubernator", a przede wszystkim... drugą część "Niezniszczalnych".