Kevin Spacey jest teraz na ustach wszystkich. Aktor Anthony Rapp wyznał, że był molestowany seksualnie na jednym z przyjęć w apartamencie na Manhattanie. Słowa Rappa skomentował sam Spacey. Wydał oświadczenie, w którym przeprosił za rzekomy czyn, a także otwarcie ogłosił, że rozpoczyna życie jako osoba homoseksualna. Przypominamy role, dzięki którym Kevin Spacey stał się sławny.
Kiedy mówimy 'Kevin Spacey' to właściwie od razu przychodzi na myśl Frank Underwood. Diaboliczny prezydent USA z 'House of Cards' jest kreacją genialną i przerażającą. Kevin Spacey w ogóle ma szczęście do takich ról - reżyserzy rzadko dają mu grać postaci pozytywne.
Aktor ma szczęście do grania szefów i przywódców. W 'Szefowie wrogowie' został jednym z głównych antagonistów - przeklętym i mobbingującym szefem Davem Harkenem. I choć to tylko komedia, to rola Kevina Spacey nie jest nawet przesadzona. Kiedy gra, to naprawdę zapominamy, że mamy do czynienia z aktorem - w 'Szefowie wrogowie' widzimy już tylko Dave'a Harkena, skazanego za morderstwo i grożącego głównym bohaterom filmu. Poza tym naprawdę jest tu absolutnym d***kiem.
Bycie potwornym szefem ćwiczył też w roli Buddy'ego Ackermana w filmie "Wśród rekinów". Jedną z głównych scen jest nauka rozpoznawania słodzików. Kevin Spacey sam mówił, że dla niego Buddy Ackerman i Dave Harken z 'Szefowie wrogowie' to właściwie bracia, których dzieli prawie 20 lat. Szefa takiego, jakim był Spacey w tych dwóch filmach, nikt nie chciałby mieć.
Sławę - i Oscara - przyniosło mu 'American Beauty' Sama Mendesa. Jego wcześniejsze role były raczej drugoplanowe (również genialne i oscarowe - zwłaszcza w 'Podejrzanych' z 1995 roku), ale kiedy wcielił się w sfrustrowanego Lestera Burnhama, otworzyły się przed nim drzwi do głównych ról w superprodukcjach Hollywood. "Zwykły człowiek, który nie ma nic do stracenia" pokazał, że Kevina Spacey można bez stresu zaangażować w filmie o psychopatycznym mordercy czy przybyszu z konstelacji Liry.
"K-Pax" do samego końca utrzymuje widza w niepewności - czy prot naprawdę jest tym, kim twierdzi, że jest? Nie jest to wyłącznie zasługa reżysera i scenarzysty. Świetną robotę zrobił tutaj sam Kevin Spacey jako przybysz (?) z innego świata. I zapewne tą rolą zmienił myślenie wielu ludzi o wszechświecie i o życiu każdego z nas.
"Siedem" przeszło do historii jako jeden z najbardziej przerażających horrorów wszech czasów. I słusznie. Po Kevinie Spacey nikt chyba nie zagrał równie bezdusznego, psychopatycznego mordercy. Jego John Doe nie zna słowa "litość". Zna za to słowo "cel" i konsekwentnie do tego celu dąży. A ponieważ już pewnie chwilę nie oglądaliście "Siedem", to przypomnijcie sobie ostatnią scenę - tę ze słynnym pudełkiem:
Jako "Negocjator" starał się uwolnić zakładników przetrzymywanych przez... innego negocjatora. Przy okazji zobaczcie, jak pod koniec lat 90. wyglądały zwiastuny filmów:
"Negocjator" nie jest filmem wybitnym. Ale ma w sobie ducha lat, które (szczęśliwie) bezpowrotnie minęły. Nikt już tak nie kręci filmów akcji, ale też niewielu jest teraz aktorów, którzy potrafiliby w średnim filmie wyciągnąć maksimum swoich umiejętności.
W "Glengarry Glen Ross" Kevin Spacey gra rolę drugoplanową. Ale potrafi dać się zapamiętać nawet w takiej konstelacji gwiazd, jak Al Pacino, Ed Harris, Alec Baldwin czy Jack Lemmon. To był dopiero ósmy jego film i wystąpił w nim u boku ludzi, których podziwiał w dzieciństwie i młodości.
Za rolę policjanta w "Tajemnicach Los Angeles" Kevin Spacey otrzymał nagrodę BAFTA. I choć ze wszystkich trzech policjantów Spacey miał najkrótszy czas przed kamerą, to jego występ (prócz bezbłędnej Kim Basinger) zapamiętuje się najbardziej.
Kevin Spacey zagrał też w filmie chińskim pt. 'Nierozłączni'. Jako imigrant Chuck pomaga młodemu Li. To jeden z niewielu filmów, gdzie Spacey wdziewa na siebie strój superbohatera.
Inseparable 2011, #comedia com Kevin Spacey nota 9 pic.twitter.com/HckxUzdQG3
- Ricardo Soares (@ricardorss) 13 marca 2016
O tej produkcji poza Chinami nie było szczególnie głośno. I nic dziwnego - była ona przeznaczona głównie na rynek chiński, stąd też poza Kevinem Spacey w obsadzie znalazł się jeszcze tylko jeden aktor spoza Chin. Jednak gdyby nie nazwisko oscarowego aktora 'Nierozłączni' pewnie przepadliby wśród innych filmów znad Jangcy.
I choć trudno odmówić Kevinowi Spacey talentu, to jeśli potwierdzą się wszystkie zarzuty co do jego przeszłości, na wszystkie jego filmy trzeba będzie spojrzeć inaczej. Zasłona dymna w postaci jego coming-outu jest teraz powszechnie krytykowana - ostatecznie bycie gejem nie determinuje od razu skłonności do molestowania seksualnego nieletnich.