W Indiach nadal dochodzi do honorowych morderstw. Ofiarami są zakochani, którzy sprzeciwiają się tradycji [ZDJĘCIA]
W Indiach nadal dochodzi do honorowych morderstw. Ofiarami są zakochani, którzy sprzeciwiają się tradycji [ZDJĘCIA]
Gabriela Sitek
- Zgodnie z indyjskim prawem, kiedy masz 18 lat możesz związać się, z kim chcesz. Jednak tradycja i prawo w Indiach nie idą w parze - mówi Max Pinckers, autor zdjęć prezentowanych na Miesiącu Fotografii w Krakowie. Pinckers przedstawia historię Love Commandos, organizacji, która stara się uratować zakochanych.
Prezentujemy zdjęcia, które składają się na wystawę, i rozmowę z ich autorem.
- Zgodnie z indyjskim prawem, kiedy masz 18 lat możesz związać się, z kim chcesz. Jednak tradycja i prawo w Indiach nie idą w parze - mówi Max Pinckers, autor zdjęć prezentowanych na Miesiącu Fotografii w Krakowie. Pinckers przedstawia historię Love Commandos, organizacji, która stara się uratować zakochanych.
Prezentujemy zdjęcia, które składają się na wystawę, i rozmowę z ich autorem. Max Pinckers, "Bhaskar w schronisku prowadzonym przez Love Commandos", nieujawniona lokalizacja, Indie, 2013, z cyklu "Czy zaśpiewają niczym krople deszczu, czy nie ugaszą mojego pragnienia". Copyright Max Pinckers
REKLAMA
Tematem wystawy "Czy zaśpiewają niczym krople deszczu, czy nie ugaszą mojego pragnienia" Maxa Pinckersa jest miłość i małżeństwa w Indiach. Fotograf wraz ze swoją partnerką Victorią Gonzalez-Figueras spędził w tym kraju cztery miesiące. Tradycja nadal silnie wpływa na życie ludzi w Indiach. To z jej powodu rodziny często decydują na zabicie zakochanych, jeśli związali się mimo różnic kastowych lub religijnych. Pomóc przetrwać młodym parom pomaga Love Commandos, organizacja pozarządowa z siedzibą w New Delhi. Max Pinckers, "Rajnish i Pooja w schronisku prowadzonym przez Love Commandos", nieujawniona lokalizacja, Indie, 2013, z cyklu "Czy zaśpiewają niczym krople deszczu, czy nie ugaszą mojego pragnienia". Copyright Max Pinckers
Pinckers usłyszał o istnieniu Love Commandos i zdecydował się opowiedzieć ich historię. Organizacja jest kierowana przez mały, czteroosobowy zespół.
- W Indiach funkcjonuje tradycja, zgodnie z którą to rodzice wybierają partnerów swoim dzieciom i aranżują małżeństwa. Ale oczywiście zdarzają się sytuacje, kiedy młodzi ludzie zakochuję się w sobie niezależnie od tego, do jakich grup społecznych należą. Wtedy wsiadają do pociągów i uciekają, pozostawiając wszystko za sobą. Są to często scenariusze, które przypominają historię Romeo i Julii, czy popularne w Indiach filmy Bollywood - mówi Pinckers. - Rodzice dzieci, które przeciwstawiają się tradycji, mają poczucie, że ich honor został splamiony. Wtedy niestety bardzo często rodzina zabija oboje zakochanych - podkreśla autor prezentowanej w ramach Miesiąca Fotografii wystawy. Max Pinckers, "Zindagi", z cyklu "Czy zaśpiewają niczym krople deszczu, czy nie ugaszą mojego pragnienia". Copyright Max Pinckers
Czy takiej parze bardzo trudno jest ukryć się przed rodziną?
- Każdy przypadek to inna historia. Do zabójstw dochodzi zwłaszcza w północnych Indiach. Najczęściej młodzi zakochani opuszczają rodzinne miejscowości. Jednak powiązania rodzinne są w Indiach bardzo rozległe, dlatego trudno im się ukryć. Taka para zawsze jest ścigana - nie tylko przez członków rodziny. Może być zaatakowana przez innych ludzi, którzy opowiadają się za obraną tradycyjnych wartości - podkreśla Pinckers. Max Pinckers, "Dogodny moment", z cyklu "Czy zaśpiewają niczym krople deszczu, czy nie ugaszą mojego pragnienia". Copyright Max Pinckers
Jakie działania podejmują członkowie Love Commandos?
- Przeprowadzają operacje mające na celu uratowanie zakochanych. Ukrywają ich w tajnych schroniskach. Jak tylko młodzi ludzie trafią do takiego schroniska, bardzo szybko organizowany jest ich ślub. Otrzymują wtedy oficjalne dokumenty, potwierdzające to, że są małżeństwem zgodnie z państwowym prawem. Czasem zdarza się, że dzięki prawnemu usankcjonowaniu związku rodzina akceptuje taką parę. Pozwala jej wrócić w rodzinne strony - mówi artysta. Max Pinckers, "Przepowiednia", z cyklu "Czy zaśpiewają niczym krople deszczu, czy nie ugaszą mojego pragnienia". Copyright Max Pinckers
Czy prawo w Indiach chroni zakochanych?
- Honorowe morderstwa funkcjonują na mocy tradycji. Zgodnie z indyjskim prawem, kiedy masz 18 lat możesz związać się z kim chcesz. Tradycja i prawo w Indiach nie idą w parze. To jedna z kwestii podejmowanych przez Love Commandos. Za poszanowaniem tradycji często opowiadają się policjanci, czy nawet członkowie rządu. Dlatego faktyczne egzekwowanie prawa jest bardzo trudne - dodaje. Max Pinckers, "Papierowe samoloty", z cyklu "Czy zaśpiewają niczym krople deszczu, czy nie ugaszą mojego pragnienia". Copyright Max Pinckers
Jakim stopniu filmy Bollywood zmieniają sposób myślenia o miłości w Indiach?
- Historia Love Commandos to tylko jedna płaszczyzna, którą można odczytać z moich zdjęć. Ważne jest także to, jak wyobrażana jest miłość w Indiach. Obecnie bardzo widoczny jest wpływ filmów Bollywood. Było dla mnie bardzo ważne, aby przedstawić na zdjęciach dwa zagadnienia - społeczny problem i sferę wyobrażeń - podkreśla fotograf.
- Przekaz, który płynie z filmów Bollywood jest silny. To bardzo ciekawe, czy uda mu się zmienić bardzo tradycyjne społeczeństwo indyjskie, które jest oparte na systemie kastowym - dodaje. Max Pinckers, "Żeby nasze zainteresowanie pozostało należycie pobudzone", z cyklu "Czy zaśpiewają niczym krople deszczu, czy nie ugaszą mojego pragnienia". Copyright Max Pinckers
W jaki sposób wątki miłosne przedstawione są w filmach Bollywood?
- W projekcie "Czy zaśpiewają niczym krople deszczu, czy nie ugaszą mojego pragnienia" w bezpośredni sposób odwołuję się do filmów Bollywood i filmów z lat 50. i 60. Reżyserzy tych filmów nie mogą w żaden sposób przedstawiać scen ukazujących seksualny kontekst. Dziś zakazy przedstawiania bliskości na ekranie są nawet bardziej restrykcyjne niż wcześniej. Kiedy bohaterowie filmu idą ze sobą do łóżka, w filmie jest to przedstawione za pomocą metafor. Jedną z nich jest rozlane mleko, inną kwiaty, poruszane podmuchami wiatru. Dlatego na jednym z moich zdjęć przedstawionych na wystawie w ramach Miesiąca Fotografii, pokazuję przewróconą szklankę i rozlane mleko - mówi Pinckers. Max Pinckers, "Mleko", z cyklu "Czy zaśpiewają niczym krople deszczu, czy nie ugaszą mojego pragnienia". Copyright Max Pinckers
Czy kino Bollywood może wpłynąć na realną zmianę obyczajów?
- Zadawałem sobie pytanie, jakie lobby stoi za filmami Bollywood. Jaka siła kieruje przemysłem, który promuje zachodnie modele życia? Na jednym ze zdjęć członkowie Love Commandos pozują z bardzo popularną gwiazdą Bollywood. Powiązania więc są. To bardzo interesujące także, aby zadać pytanie, skąd biorą się środki umożliwiające funkcjonowanie tej organizacji. Kto za nią stoi - mówi fotograf. Max Pinckers, "Tota Maina", z cyklu "Czy zaśpiewają niczym krople deszczu, czy nie ugaszą mojego pragnienia". Copyright Max Pinckers
Dlaczego na realizację projektów fotograficznych wybrał Pan Indie?
- Wychowywałem się w Azji. Mieszkałem tam do czasu, kiedy skończyłem 18 lat. Mieszkałem w Indonezji, Indiach, Australii i Singapurze. Potem rozpocząłem studia na Królewskiej Akademii Sztuk Pięknych w Gandawie w Belgii. Jednak tam nadal czułem, że moim domem jest Azja. W projektach, które realizowałem, podejmowałem zagadnienia związane z Azją. To było dla mnie naturalne. Czuję bardzo silną więź z ludźmi, którzy tam mieszkają - mówi Pinckers. Max Pinckers, "Koń przeznaczony na ofiarę musi być ogierem", z cyklu Czy zaśpiewają niczym krople deszczu, czy nie ugaszą mojego pragnienia". Copyright Max Pinckers
- W obu projektach interesuje mnie relacja fikcji i rzeczywistości. Aby to podkreślić w moich pracach wykorzystuję sztuczne światło - dodaje.
Wystawę "Czy zaśpiewają niczym krople deszczu, czy nie ugaszą mojego pragnienia" można oglądać w Muzeum Sztuki Współczesnej w Krakowie MOCAK w ramach Miesiąca Fotografii do 12 czerwca.
- Prace, które są prezentowane na Miesiącu Fotografii to drugi projekt, który zrealizowałem w Indiach. Kiedy skończyłem pierwsze przedsięwzięcie "The Fourth Wall", dotyczące wpływu kina Bollywood na postrzeganie ciała, belgijska organizacja Europalia International Arts Festival zachęciła mnie do kolejnego wyjazdu - mówi Max Pinckers.
- W obu projektach interesuje mnie relacja fikcji i rzeczywistości. Aby to podkreślić w moich pracach wykorzystuję sztuczne światło - dodaje.
Wystawę "Czy zaśpiewają niczym krople deszczu, czy nie ugaszą mojego pragnienia" można oglądać w Muzeum Sztuki Współczesnej w Krakowie MOCAK w ramach Miesiąca Fotografii do 12 czerwca.
- Prace, które są prezentowane na Miesiącu Fotografii to drugi projekt, który zrealizowałem w Indiach. Kiedy skończyłem pierwsze przedsięwzięcie "The Fourth Wall", dotyczące wpływu kina Bollywood na postrzeganie ciała, belgijska organizacja Europalia International Arts Festival zachęciła mnie do kolejnego wyjazdu - mówi Max Pinckers.
- W obu projektach interesuje mnie relacja fikcji i rzeczywistości. Aby to podkreślić w moich pracach wykorzystuję sztuczne światło - dodaje.
Wystawę "Czy zaśpiewają niczym krople deszczu, czy nie ugaszą mojego pragnienia" można oglądać w Muzeum Sztuki Współczesnej w Krakowie MOCAK w ramach Miesiąca Fotografii do 12 czerwca.