"Zabicie Wapowskiego" Jana Matejki - słuch po tym obrazie zaginął w połowie lat 30. XX wieku. Po prawie stu latach odnaleziony obraz zostaje wystawiony na aukcję. Jego wartość szacuje się na ponad 3 mln złotych! A ile trzeba było zapłacić za inne najdroższe polskie obrazy?
Jak zauważa organizator aukcji, która odbędzie się 8 czerwca w ramach Aukcji Sztuki Dawnej w DESA Unicum, prace olejne Matejki pojawiają się na rynku zaledwie raz na kilka lat.
"Zabicie Wapowskiego" ostatni raz przed zaginięciem było pokazywane w 1883 roku na wystawie jubileuszowej malarza na Wawelu. Obraz przepadł w połowie lat 30. XX wieku. Dzieło odnalazło się w atmosferze sensacji dopiero w 2012 roku w... Ameryce Południowej. Po powrocie do Polski eksponowane było na Wawelu, a teraz będzie można je kupić - cena wywoławcza to 2,3 mln złotych.
Matejko malując "Zabicie Wapowskiego" odniósł się do wydarzenia z 1574 roku, kiedy to w ramach uroczystości koronacyjnych Henryka Walezego w Krakowie odbył się turniej rycerski. Kopię zatkniętą przez Samuela Zborowskiego podjął dworzanin Jana Tęczyńskiego. Zborowski, znany ówcześnie awanturnik, uznał to za ogromną obrazę i zaatakował samego Tęczyńskiego. W obronie kasztelana stanął podkomorzy Andrzej Wapowski, jednak ugodzony przez Zborowskiego zmarł na miejscu. Obraz przedstawia scenę, w której świadkowie wydarzenia domagają się od króla sprawiedliwości.
Jest spora szansa na to, że "Zabicie Wapowskiego" stanie się dziełem sprzedanym za rekordową jak na polskie warunki cenę. Jak do tej pory prezentuje się lista polskich rekordów aukcyjnych?
"Lutnista" Eugeniusza Zaka, namalowany w 1921 roku, w 2000 roku został sprzedany za 1,4 mln złotych. Zak od lat jest chętnie wystawianym na aukcje artystą, którego dzieła zwykle osiągają ceny po kilkaset tysięcy złotych.
Tym razem padł jednak prawdziwy rekord - za ten obraz, znany także pod tytułem "Mandolinista", ktoś zapłacił kwotę o milion wyższą od ceny wywoławczej!
"Próba czwórki" Józefa Chełmońskiego to obraz namalowany w 1878 roku, w czasie, gdy artysta przebywał w Paryżu. Dzieło zostało sprzedane w 2007 roku za 1,58 mln złotych. Dziesięć lat później właściciel wystawił je na aukcję - tym razem 'Próba czwórki' osiągnęła nieco niższą cenę - 1,55 mln złotych.
"Dziewczynka z koszem owoców i barankiem" Tadeusza Makowskiego w zeszłym roku osiągnęła na aukcji cenę 1,58 mln złotych. To najdroższy obraz tego artysty, chociaż przed aukcją szacowano, że może zostać sprzedany nawet za 1,7-1,9 mln złotych.
"Makowski sprowadza człowieka do brył i figur, ale pozostawia mu jego duszę" - mówił o Makowskim, jednym z najbardziej uznanych malarzy międzywojnia, historyk sztuki Mieczysław Wallis. "Dziewczynkę z koszem owoców i barankiem" artysta namalował w 1923 roku.
Co ciekawe, jak wynika z raportu "Rynek sztuki 2016", przygotowanego przez Numarte, wśród prawie 13 tys. dzieł sprzedanych w zeszłym roku na aukcjach, 267 zostało kupionych za kwotę równą lub wyższą niż 100 tysięcy złotych. To tylko 2 proc. dzieł, ale w sumie 50 proc. obrotów (ponad 69,5 mln złotych).
"Alegoryczne przedstawienia Polonii - monumentalnej, dumnej, walecznej, powstającej do nowego życia - z okresu I wojny światowej - takie są trzy obrazy Jacka Malczewskiego: "Polonia. Orfeuszi Eurydyka" z 1914 roku, "Nike legionów" z 1916 i "Polonia" z 1918 roku. Ten ostatni obraz podczas aukcji w 2000 roku został sprzedany za 1,6 mln zł.
Kwota, jaką zdecydował się zapłacić kupujący obraz, była dwukrotnie wyższa od ceny wywoławczej!
"Młyn zimą" Ferdynanda Ruszczyca to obraz z 1902 roku. Według szacunków jest wart od 1,8-2,5 mln złotych, ale na zeszłorocznej aukcji został sprzedany za 1,85 mln.
Obraz przedstawia, często malowany przez Ruszczyca, drewniany młyn należący do jego rodziny, znajdujący się w Doukniewiczach, niedaleko jego rodzinnego Bohdanowa.
Stanisław Wyspiański namalował "Portrety Rodziny Sternbachów" w 1904 roku. Pastele były wystawiane na aukcji w 2012 roku w komplecie, na który złożyły się:
- Portret Leona Sternbacha, słynnego filologa klasycznego, profesora Uniwersytetu Jagiellońskiego
- Portret Leontyny Sternbachowej, jego żony
- Portret panny Sternbachówny, ich córki Heleny
Zostały sprzedane za 1,85 mln złotych.
To najdrożej sprzedane dzieło sztuki współczesnej w Polsce. "Detal 2890944-2910059" Romana Opałki, część projektu "Opałka 1965. Od jednego do nieskończoności", w grudniu zeszłego roku został kupiony za 2 mln złotych. To najwyższa cena, jaką zapłacono za obraz w 2016 roku - był jednym z 285 dzieł, które w zeszłym roku były wystawione na aukcję za 100 tysięcy złotych lub powyżej tej kwoty, wynika z raportu "Rynek sztuki 2016" przygotowanego przez Numarte.
Na początku wydaje się, że to szary prostokąt, ale z bliska widać, że na płótnie artysta umieścił uporządkowane, od lewej do prawej, szeregi liczb naniesionych na ciemną powierzchnię obrazu białą farbą.
"Żebrzący rozbitek" Henryka Siemiradzkiego w 2000 został sprzedany za 2,13 mln i znajduje się na 2. miejscu listy polskich rekordów aukcyjnych. Warto jednak zauważyć, że w 2013 roku został sprzedany ponownie w Londyńskim Sotheby's za 1,3 mln GBP (około 5,4 mln złotych!). A to wszystko w ramach aukcji... "Important Russian Art".
Dlaczego? Bo Siemieradzki tworzył w czasach zaborów. "Rozbitek" był po raz pierwszy prezentowany na "Wystawie Światowej" w Paryżu w 1878 roku.
"Polski Hektor" Jacka Malczewskiego w grudniu 2013 roku został wystawiony na aukcji z ceną wywoławczą 1,5 mln. Dzieło, które artysta namalował w 1913 roku, zostało sprzedane za 2,6 mln zł. To do tej pory rekord aukcyjny.
Obraz jest autoportretem - Malczewski przedstawił się na nim jako waleczny Hektor, jest tu oczywiście wiele odniesień do walki o niepodległość Polski.