Arya na samym początku 'Gry o tron' była tylko niewinnym dzieckiem, choć należy przyznać, że już wtedy wolała uczyć się szermierki, niż wybierać ładne sukienki. Szybko musiała dojrzeć, bo już pod koniec pierwszego sezonu oglądała niesłuszną egzekucję własnego ojca.
fot. HBO / 'Gra o tron'
Grająca ją Maisie Williams miała niespełna 11 lat, kiedy zaczynała pracę na planie. Przez 10 lat miała więcej niż prawo, żeby się zmienić.
Do czwartego sezonu jej bohaterka idealnie wyćwiczyła instynkt samozachowawczy i przy okazji nauczyła się sprawnej obsługi miecza, słynnej Igły. Przez dwa sezony terminowała jako morderca na zlecenie, aż wreszcie udało się jej wrócić do Winterfell z siostrą Sansą. Tam obie zajęły się eliminowaniem wrogów, choćby takich jak Petyr Baelish. No i nie zapominajmy - w końcu i ona miała swoją scenę erotyczną!
fot. HBO, 'Gra o tron', kadr
Wszystkie te doświadczenia doprowadziły do tego, że właśnie Arya Stark stała się tą bohaterką, która uratowała dosłownie całe Westeros i zabiła Nocnego Króla.
Bran, kiedy go poznaliśmy, był ciekawskim chłopcem, który ledwo co odrósł od ziemi. Miał też szczególne hobby, bo wspinał się wyjątkowo sprawnie po murach rodzinnego Winterfell. To właśnie scena jego upadku była pierwszym sygnałem, że w 'Grze o tron' będzie się działo dużo rzeczy zaskakujących i takich, których w telewizji nikt wcześniej nie pokazywał. Przypominamy, najmłodszy Stark nakrył Cersei i Jamiego w trakcie kazirodczego stosunku seksualnego, przez co Jamie wypchnął go przez okno. Chłopiec stracił władzę w nogach i na jakiś czas pamięć.
fot. HBO / 'Gra o tron'
W związku z niepełnosprawnością Branowi przez wiele sezonów towarzyszył wierny przyjaciel Hodor, który nosił i zawoził go wszędzie, gdzie trzeba było. W międzyczasie Bran trafił do Trójokiej Wrony za Murem, gdzie sam przeszedł stosowne szkolenie. Posiada przecież niezwykły dar - nie tylko widzi oczami wilkora. Jest także 'widzącym', który ma wgląd do przeszłości. To przez to chciał zabić go Nocny Król, a dzięki czemu finalnie Aryi udało się go zasztyletować.
Isaac Hempstead-Wright, który wcielił się w tego bohatera, urodził się w 1999 roku! Śmiało można więc powiedzieć, że pół swojego życia spędził na planie filmowym 'Gry o tron'. A my wszyscy obserwowaliśmy, jak dorastał.
Sansę, graną przez Sophie Turner, poznaliśmy jako nastolatkę, która marzyła o dworskim życiu. Dziewczę mimo młodego wieku zostało zaręczone z synem króla Roberta i królowej Cersei, czyli niesławnym Joffreyem. Sansa szybko przekonała się na własnej skórze, że trzeba uważać na swoje życzenia.
fot. HBO / 'Gra o tron'
Dziewczyna ślepo zakochana w narzeczonym bardzo długo znosiła wszelkie akty przemocy z jego strony - bo trafił jej się najgorszy padalec i sadysta, jakiego można sobie wyobrazić. Sansa była wobec niego lojalna aż poza granice zdrowego rozsądku. Na ratunek przyszedł jej w czwartym sezonie Littlefinger, a ona w końcu zaczęła się doceniać.
fot. HBO / 'Gra o tron'
Sansa swoje jeszcze przecierpiała dzięki rodowi Boltonów - wszystkie te przeżycia jednak ją zahartowały i sprawiły, że stała się dużo pewniejsza siebie. Razem z (jak wszyscy byli przekonani) przyrodnim bratem Jonem Snowem odzyskała panowanie nad Północą i stała się niezwykle sprawną w rządzeniu panią na Winterfell. Na sam koniec sezonu ósmego widać, jak wytrawny zrobił się z niej polityk i oddanych swojemu ludowi władca.
Jon Snow to jeden z najwspanialszych bohaterów - wcielił się w niego Kit Harington. Przez całe życie Jon był przekonany, że jest bękarcim synem Neda Starka i tak też go wszyscy traktowali. Kiedy go poznajemy jest cichym, ale także do bólu stanowczym, odpowiedzialnym i ciepłym młodzieńcem. Widać, że kocha swoją rodzinę, bardzo chce zasłużyć na szacunek ojca i sympatię macochy. Cierpi, gdyż jako dziecko z nieprawego łoża nie ma prawa w oficjalnych sytuacjach przebywać blisko swojej rodziny. Nie jest też zwolennikiem niepotrzebnej agresji, choć biegle włada mieczem.
HBO / 'Gra o tron'
Jon Snow przez osiem sezonów serialu został wystawiony na wiele ciężkich prób - w tym własną śmierć. Jona wszak zamordowali ludzie z jego oddziału Nocnej Straży i to dlatego, że wykazał się sercem i nie pozwolił im zabić ludzi zza muru.
W międzyczasie nasz bohater stoczył niejedną wielką bitwę - zarówno z ludźmi, jak i 'lodowymi zombie', czyli wysłannikami Nocnego Króla. Udało mu się też odzyskać władzę nad Winterfell, został Królem Północy. A potem się tego zrzekł, by przekonać Matkę Smoków, że będzie jej wiernym sługą, jeśli pomoże mu uratować Północ przed najgroźniejszym wrogiem.
materiały prasowe HBO
Na sam koniec tego całego zamieszania dowiedział się, że co gorsza jest ślubnym synem Lyanny Stark, czyli siostry Neda Starka, i starszego brata Daenerys. A to oznacza, że jest tak naprawdę Aegonem Targaryenem, ostatnim męskim potomkiem rodu z największym prawem do tronu. Którego naprawdę nie chce. I jeszcze biedak musi się uporać z faktem, że niechcący nawiązał romans z własną ciotką. To naprawdę bardzo dużo, jak na jednego człowieka.
Nie sposób pominąć Ducha, skoro mówimy o Jonie Snowie / Aegonie Targaryenie. Duch to wierny towarzysz Jona już od pierwszego epizodu pierwszego sezonu. Ned Stark znajduje z rodziną miot małych wilkorów - dziwnym zbiegiem okoliczności jest ich tyle, co jego dzieci. Co więcej, jeden z nich jest cały biały, dzięki czemu doskonale wiadomo, że musi trafić pod opiekę Jona - Snow wszak oznacza 'śnieg', a śnieg jest jaki? Biały!
HBO / 'Gra o tron'
Duch wiernie towarzyszył Jonowi, aż ten po bitwie o Winterfell przekazał go pod opiekę Tormunda, pogromcy olbrzyma. Tego ludzie nie mogli zrozumieć, tym bardziej iż wydawało im się, że nawet się z nim nie pożegnał. Potem twórcy serialu tłumaczyli, że Jon wysłał Ducha z nowym panem za Mur, żeby był bezpieczny, albowiem on sam wybierał się przecież do Królewskiej Przystani, by walczyć u boku Daenerys z Cersei.
Dodajmy, że choć Duch jest tak naprawdę efektem pracy grafików komputerowych, to naprawdę trudno go nie lubić - to taki mądry pies.
HBO / 'Gra o tron'
Nikt chyba nie przeszedł takiej przemiany, jak Daenerys Targaryen, którą zagrała Emilia Clarke. Na samym początku opowieści była tylko pionkiem w grze swojego okrutnego brata Viserysa, który sprzedał ją za żonę człowiekowi, którego uważał za pożytecznego. Nie przewidział jednak, że dzięki temu zacznie się proces, na końcu którego to ona przejmie kontrolę nad sytuacją i zostanie Matką Smoków.
HBO / 'Gra o tron'
Mimo trudnej przeszłości, zdołała do siebie przekonać licznych sojuszników, uwolniła tysiące niewolników i została bohaterką wielu osób. Stanęła na czele wielkiej armii i pomogła walczyć z Nocnym Królem i jego lodową armią.
Jest też postacią niezwykle tragiczną, bo w marszu po swoje zwycięstwo straciła wszystkie bliskie sobie osoby, a ostatecznie pogrążona w żałobie i żalu, staje się dokładnie tym, czym nigdy miała się nie stać, czyli Szaloną Królową. I ta przemiana zabolała wiele osób. Ludzie widzieli jak z naprawdę fatalnego położenia udało jej się uciec, widzieli jak dosłownie idzie przez ogień, uwalnia niewolników, czy przywozi smoki na Północ, żeby walczyć z Nocnym Królem. Była synonimem bohatera i chodzącym dowodem na to, że nawet po największej tragedii można się pozbierać.
materiały prasowe HBO
Widzowie byli niepocieszeni, kiedy Daenerys udało się zmusić Cersei i jej wojska do tego, by się poddali, a potem i tak spaliła miasto do cna, mordując przy okazji tysiące niewinnych ofiar. Dla wielu to był szok.
Drogona wszyscy znamy od jajka. Danenrys weszła w stos pogrzebowy swojego męża Khala Drogo z trzema smoczymi jajami, wyszła z ognia niespalona i jako dosłowna Matka Smoków. Od tej pory Drogon, który dostał imię po małżonku Danenrys, i jego rodzeństwo (Rhaegal i Viserion) wiernie jej towarzyszył.
Drogon jest największy i najsilniejszy z całej trójki smoków - to właśnie na nim Matka Smoków wszędzie lata. Nie ma co ukrywać - trochę urósł od momentu wyklucia.
Cersei Lannister, którą tak wyśmienicie gra Lean Headey, z jednej strony trudno lubić, z drugiej trudno nie docenić tego wszystkiego, co wnosi do opowieści. Czasem można jej współczuć, czasem można docenić jej przebiegłość, ale przez większość czasu raczej należy się jej bać jej bezwzględności.
Po pierwsze to kobieta, która od lat żyje w kazirodczym związku ze swoim bratem bliźniakiem, Jamiem. Mają razem trójkę dzieci, z czego Joffrey jest definitywnie najgorszym możliwym przypadkiem rozpieszczonego, niepewnego siebie narcystycznego sadysty. Jego mamusia, Cersei jest żoną króla Roberta, którego szczerze nienawidzi i ma do tego pełne prawo. Jej królewski małżonek przez lata nią pomiatał i regularnie zdradzał, ale naprawdę ciężkie czasy przyszły dla niej z biegiem następnych lat. W końcu padła ofiarą własnych intryg, które tak pracowicie knuła przez długie lata. Nie tylko pochowała wszystkie swoje dzieci, ale także dopadła ją zemsta armii religijnych fanatyków, którą sama pomogła stworzyć - jej spacer wstydu przez miasto był naprawdę okropną sceną - nikomu się nie życzy takich rzeczy.
HBO / 'Gra o tron'
Jeszcze w szóstym sezonie udało się jej spektakularnie zemścić i wysadzić większość swoich wrogów w powietrze, po czym zasiadła na Żelaznym Tronie. Teoretycznie obiecała Daenerys, że razem z nią będzie walczyć z armią Nocnego Króla, ale tak naprawdę knuła za jej plecami. Skończyło się na tym, że Danerys spaliła całe miasto, a Cersei zasypał gruz w piwnicy.
Tyrion Lanister to postać wyjątkowa - zagrał go Peter Dinklage. Na samym początku Lannister jest przeraźliwie inteligentnym hedonistą, znawcą trunków i kobiecych wdzięków, który jednakże musi się uporać z pogardą, którą wzbudza jego karłowatość. Ma za to nieporównywalny dar obserwacji ludzi, dużo możliwości, szybko wyciąga wnioski i nie da sobie w kaszę dmuchać. Osobiście zastrzelił swojego ojca, który całe życie był dla niego tak okrutny, że widzom trudno było się nie cieszyć z tego, że Tyrion ubił drania.
HBO / 'Gra o tron'
Nie oznacza to, że ten Lannister nie musiał przejść trudnej ścieżki. Mimo całej swojej inteligencji, musiał się uporać z tym, że większość własnej rodziny nim gardziła przez jego niski wzrost. Czarujący bratanek Joffrey np. zmusił go wzięcia ślubu z Sansą Stark, gdy wujek próbował ją obronić przed sadystycznymi zapędami siostrzeńca. Potem było już tylko ciekawiej - Tyriona choćby niesprawiedliwie uwięziono za zamordowanie króla.
Potem Tyrion dobrowolnie się udał na wygnanie, ale wystarczyło, żeby poznał Matkę Smoków i już wrócił do wielkiej gry. Został jej zaufanym doradcą, co jest o tyle ciekawe, że przecież jego brat Jamie zabił ojca Daenerys wiele lat wcześniej, a jego siostra okupuje Żelazny Tron, na który Matka Smoków ma taką chrapkę. Niemniej Tyrion i Zrodzona z Burzy łączą siły i wracają do Westeros, by najpierw pomóc pokonać Nocnego Króla, a potem zdobyć Królewską Przystań.
W rolę brata bliźniaka Cersei, Jamiego Lannister, wcielił się aktor Nikolaj Coster-Waldau. Kiedy go poznajemy, wygląda dosłownie jak młody lew, albo niczym Książę z Bajki dobrze znany z animacji 'Shrek'.
HBO, 'Gra o tron' / Dream Works, 'Shrek 2'
Lannister jest owiany sławą jako Królobójca - to on wiele lat wcześniej zabił Szalonego Króla, ojca Daenerys Targaryen. Od tej pory służy zasiadającemu na tronie królowi Robertowi i nieustannie romansuje z własną siostrą. W pierwszym odcinku wypycha małego Brana Starka przez okno, ale potem karma wraca i życie go nie oszczędza.
Jamie trafił w niewolę Robba Starka, gdzie sporo czasu spędza w towarzystwie traktującej go z dużą ambiwalencją Brienne z Tarthu. To jej się zwierza ze swoich rozterek i tego, jak bardzo sobą gardzi. Staje nawet w jej obronie, przez co traci dłoń. Udaje mu się jednak wrócić do Królewskiej Przystani, gdzie przysięga Cersei, że pomoże utrzymać jej tron. Jednakże nie do końca zgadza się z jej polityką intryg i oszustw, przez co narasta między nimi dystans. Czara się przelewa, kiedy się dowiaduje, że Cersei nie ma zamiaru wysłać wojsk, by walczyły z armią Nocnego Króla, co jego zdaniem uczynić należy. Opuszcza siostrę, która czuje się na tyle zdradzona, że zleca jego morderstwo.
Mimo tego że ósmy sezon nie jest długi, Jamie w jego przeciągu zdążył wziąć udział w bitwie o Winterfell, pasować Birenne na rycerza, a następnie skonsumować łączące ich od dłuższego czasu napięcie. Jeśli ktoś liczył na to, że będzie już porządnym człowiekiem, to się przeliczył.
HBO / 'Gra o tron'
Jamie na wieść o tym, że Daenerys udała się do Królewskiej Przystani, by walczyć z Cersei, gna na złamanie karku do siostry ażeby jej pomóc. Łamie serce Brienne, dociera do palącego się miasta niemal w ostatniej chwili - zabija Eurona Greyjoya, po czym (raczej) ginie przysypany przez gruz, tuląc Cersei do serca.
Premiera szóstego odcinka ostatniego sezonu "Gry o tron" odbędzie się w poniedziałek. Pierwsi widzowie będą mogli się przekonać już 19 maja o godzinie 3.00 nad ranem w HBO i na HBO GO, równolegle z amerykańską widownią, jak skończy się "Gra o tron" i kto zasiądzie na Żelaznym Tronie. Jeszcze tego samego dnia na HBO o godzinie 20.10 odcinek poleci jeszcze raz dla tych wszystkich, którzy nie lubią zrywać się z rana.