Najpierw Jack Nicholson, potem Heath Ledger, a teraz? Wiemy już, kto zagra Jokera w "Suicide Squad"

Joker to bez wątpienia jedna z ciekawszych postaci, jakie można oglądać w ekranizacjach komiksów. Bohater miał także szczęście, bo wcześniej fenomenalnie zagrali go utalentowani Jack Nicholson i Heath Ledger. Teraz w tę rolę, w filmie "Suicide Squad", wcieli się Jared Leto.

"Suicide Squad" nie należy mylić z kolejnym filmem, w którym główną rolę ma grać Batman. To będzie produkcja, w której na pierwszym planie stoją "ci źli" - inspirowany komiksami DC scenariusz opowiada historię złoczyńców, którzy dostali od rządu możliwość odkupienia krzywd wyrządzonych społeczeństwu . Wśród nich znalazł się m.in. właśnie Joker, którego zagranie powierzono Jaredowi Leto.

Kto złoczyńcą, a kto bohaterem?

Leto, którego widzowie kojarzą dzięki takim filmom jak "Requiem dla snu" czy "Mr. Nobody", pojawi się na planie filmowym po raz pierwszy od czasu, gdy na początku tego roku dostał Oscara za drugoplanową rolę w "Witaj w klubie". Aktor, który koncertuje także ze swoim zespołem 30 Seconds to Mars, będzie musiał sprostać niełatwemu zadaniu. Zarówno Nicholson, który za kreację stworzoną w "Batmanie" z 1989 roku był nominowany do Złotych Globów, jak i Heath Ledger, który 20 lat później pośmiertnie został wyróżniony nagrodą Amerykańskiej Akademii Filmowej za rolę Jokera z "Mrocznego Rycerza", stworzyli różniących się od siebie, ale bardzo dobrych i wyrazistych, zapadających w pamięć (anty)bohaterów.

 

Jak zapowiadają producenci, "Suicide Squad" ma na nowo zdefiniować komiksowo-filmową rzeczywistość - Już cieszymy się na myśl o zobaczeniu wspaniałej obsady prowadzonej przez reżysera Davida Ayera, która nada nowe znaczenie temu, co oznacza być złoczyńcą, a co znaczy być bohaterem - można przeczytać w oświadczeniu studia.

Drużyna gwiazd

Główną postacią filmu będzie Deadshot, a wcieli się w nią znany choćby z "Facetów w czerni" czy "Jestem legendą" Will Smith. Oprócz niego i Leto ("Witaj w klubie") w "Suicide Squad" wystąpi także Tom Hardy, który zagrał już wcześniej przeciwnika superbohatera (Bane'a w filmie "Mroczny Rycerz powstaje"). Tym razem Hardy zagra postać Ricka Flagga. W obsadzie znaleźli się również Margot Robbie ("Wilk z Wall Street") jako Harley Quinn, Jai Courtney ("Niezgodna") jako Boomerang oraz Cara Delevingne ("Pan") jako Enchantress.

Trwają jeszcze poszukiwania jednej aktorki, która mogłaby wcielić się w Amandę Waller. Zagraniczni dziennikarze najczęściej wymieniają jako kandydatki do tej roli Oprah Winfrey, Violę Davis i Octavię Spencer. Wspominają również, że rozmowy na temat występu w filmie prowadzi z producentami Jesse Eisenberg ("The Social Network"), który miałby ponownie zagrać Lexa Luthora - jednego z największych wrogów Supermana, którego zagra także w kręconym "Batman v Superman: Dawn of Justice".

Ayer, reżyser "Suicide Squad", który ostatnio pracował na planie wojennej "Furii", jest także autorem scenariusza filmu. Zdjęcia do produkcji ruszą w kwietniu przyszłego roku, a premiery kinowej można spodziewać się w 2016 roku.

Więcej o: