Rockowy riff wciąż gra w duszy Jerzego Bydgoszczy (Tymon Tymański), lidera zespołu Tranzystory. Ekipa z Pruszcza Gdańskiego powraca na scenę i rusza w trasę koncertową. Undergroundowi wyjadacze nie przypuszczali jednak, że droga do sławy wiedzie przez hektolitry potu i ciepłej wódki wypitej w trasie. Musical w reżyserii Grzegorza Jankowskiego, odsłaniający mechanizmy show-biznesu, będzie można obejrzeć w kinach 6 lutego. Opiekunem artystycznym projektu jest Wojciech Smarzowski. Zwiastun zapowiadający produkcję można obejrzeć już dziś.
Na promocję płyty Tranzystorów składają się koncerty w zalanych rozcieńczonym piwem klubach i akademie w katolickich liceach. Bohaterowie "Polskiego gówna" zwodzeni przez wąsatego menadżera odwiedzają kolejne miejsca, coraz bardziej oddalając się od celu. Ratunkiem wydaje się udział w telewizyjnym talent show. Oznacza to jednak sprzedanie swoich undergroundowych ideałów.
Scenariusz Tymona Tymańskiego powstał w oparciu o doświadczenia zebrane podczas wielu lat kariery. Dzięki historii zespołu Tranzystory, widzowie dostaną w końcu zaproszenie na backstage.
W pierwszoplanowe role wcieliły się muzyczne legendy polskiej sceny rockowej - Tymon Tymański i Robert Brylewski. Partnerują im Filip Gałązka, Marcin Gałązka i Arkadiusz Kraśniewski jako zespół Tranzystory oraz Grzegorz Halama, Czesław Mozil, Arkadiusz Jakubik, Sonia Bohosiewicz, Jan Peszek, Marian Dziędziel i Bartłomiej Topa.
W filmie pojawiają się również polscy muzycy i postaci show-biznesu: Krzysztof Skiba, Leszek Możdżer, Olaf Deriglasoff czy Mikołaj Lizut. Zaprezentowane są utwory skomponowane przez Tymona Tymańskiego, Roberta Brylewskiego i Arkadiusza Kraśniewskiego.
"Polskie gówno" zostało docenione podczas 39. Festiwalu Filmowego w Gdyni, gdzie było prezentowane w sekcji "Inne Spojrzenie" i zdobyło nagrodę publiczności.