Aktorzy prowadzą rozmowy z producentami filmu, który - podobnie jak książka "The Big Short: Inside the Doomsday Machine" Lewisa - ma opowiadać o tzw. bańce kredytowej , która doprowadziła w końcu do światowego kryzysu finansowego z lat 2007-2008.
Autorem scenariusza, a także prawdopodobnie również reżyserem "The Big Shot", ma być Adam McKay, a za produkcję odpowiada Plan B, należący do Pitta. Gwiazdor takich filmów jak "Bękarty wojny" czy "Podziemny krąg", już wcześniej miał do czynienia z twórczością Lewisa. Jego firma producencka jest odpowiedzialna również za sfilmowanie innej powieści pisarza - nominowanego do sześciu Oscarów "Moneyball" z 2011 roku. Pitt był nominowany do Oscara za rolę w tym filmie.
Najnowszym tytułem w aktorskim dorobku Pitta, który od czasu roli w kultowym "Thelma i Louise" z 1991 roku systematycznie pojawia się na listach najprzystojniejszych ludzi świata (w 1995 i 2000 roku został uznany przez magazyn "People" za najseksowniejszego żyjącego mężczyznę) jest natomiast "Furia" Davida Ayera. Na premierę czeka kolejna produkcja z jego udziałem, "By the Sea" w reżyserii jego żony Angeliny Jolie.
Pitt jako aktor był do tej pory trzykrotnie nominowany do nagrody Amerykańskiej Akademii Filmowej, a jego młodszy kolega Ryan Gosling do tej pory cieszył się z takiego wyróżnienia tylko raz, za kreację uzależnionego od narkotyków nauczyciela w "Half Nelson", w 2007 roku. Przystojny aktor ostatnio promował swój reżyserski debiut - "Lost River" zbiera jednak różne recenzje. W tym roku na ekrany ma wejść podobno niezatytułowany jeszcze dramat muzyczny, w którym Gosling zagra m.in. z... Christianem Bale'em.
Laureat Oscara za film "Fighter" w zeszłym roku zagrał Mojżesza w "Exodus: Bogowie i królowie", kontrowersyjnej ekranizacji wątku biblijnego wyreżyserowanej przez Ridleya Scotta.