Ekranizacja wspomnień Cheryl Strayed, wydanych w Polsce pod tytułem "Dzika droga. Jak odnalazłam siebie". Znajdująca się w kompletnym dołku 26-latka postanawia przejść 1770 km bardzo wymagającym amerykańskim szlakiem turystycznym, by stać się lepszym człowiekiem. Wykazuje się przy tym sporą naiwnością, bo taka samotna wyprawa w wykonaniu kogoś, kto nie jest w stanie nawet porządnie spakować plecaka, nie jest najlepszym pomysłem...
Kariera aktorska Reese Witherspoon też znalazła się w malutkim dołku od czasu Oscara za "Spacer po linie", ale wiodło się jej na innym polu - 38-latka założyła firmę producencką i zaczęła rozglądać się za materiałami, z których można zrobić ciekawe filmy. Prędko zakupiła prawa do "Zaginionej dziewczyny" Gillian Flynn. Chciała nie tylko współprodukować, ale i wystąpić w tytułowej roli. David Fincher uparł się jednak na Rosamund Pike. Po nabyciu praw do ekranizacji "Dzikiej drogi" nie dała już sobie wyrwać roli. Mimo że gra tu postać nawet o kilkanaście lat (w licznych retrospekcjach, uruchamianych co prawda dość mechanicznie, ale nie zakłócających tym płynności historii) młodszą, nie można się do niej przyczepić - Witherspoon jest niesamowicie zgrabna i gdyby zameldowała się teraz na lekcji wychowania fizyczngo w liceum, nikomu nie przyszłoby do głowy kwestionować jej domniemanego wieku.
Raczej niemożliwa do przerobienia na Oscara nominacja dla Witherspoon za rolę pierwszoplanową jest w pełni zasłużona, za to nie potrafię zrozumieć drugoplanowej nominacji dla Laury Dern, mimo ogromnej sympatii, jaką żywię do muzy Davida Lyncha. Dern nie pokazuje tu dużo więcej, niż w "Gwiazd naszych wina".
Scenariusz przygotował Nick Hornby (autor adaptacji filmu "Była sobie dziewczyna" oraz powieści, na podstawie których powstały "Przeboje i podboje" czy "Był sobie chłopiec"), a film wyreżyserował Jean-Marc Vallee ("Młoda Wiktoria", "Cafe de Flore"). "Dzika droga" w niczym nie ustępuje utytułowanej zeszłorocznej produkcji Valleego, "Witaj w klubie".
Nie brakuje też pięknych zdjęć czy znakomicie złożonej listy piosenek. I najgorzej komputerowo animowanego lisa w nowożytnej historii kina.
Film, który bywa opisywany jako żeńska wariacja na temat "Wszystkiego za życie", prawie w każdym elemencie działa. Są zabawne elementy komediowe, są chwile mrożące krew w żyłach, natchnione przemyślenia oraz momenty smutniejsze. Gdy Witherspoon próbuje dodawać sobie sił, nucąc cichutko "El Condor Pasa (If I Could)" Simona & Garfunkela, nie ma powodu, żeby nie wierzyć jej we wszystko. I nie rzucić wszystkiego, by wyruszyć na wyprawę po jej śladach.
Ocena 4/6
"Dzika droga", biograficzny, dramat, USA 2014, 115 min., reż. Jean-Marc Vallée, występują: Reese Witherspoon, Gaby Hoffmann, Laura Dern, Charles Baker, Kevin Rankin, Michiel Huisman