Ta komedia nie opowiada o bohaterach, którzy muszą popełnić całą masę pomyłek, aby w końcu się spotkać i potem żyją długo i szczęśliwie. Tu pomyłki mają zupełnie inny wymiar. Głównych bohaterów "Kebaba i Horoskopa" w reżyserii Grzegorza Jaroszuka poznajemy w budce z kebabami. Jeden z nich - Kebab - właśnie rzucił pracę, kierując się podpowiedzią wróżki opublikowaną w "Tajemniczym Świecie Zwierząt", którą jak się okazuje napisał... nowopoznany kolega. Wkrótce Kebab i Horoskop trafiają do nierentownego sklepu z dywanami jako... spece od marketingu.
W filmie jak przystało na okołowalentynkowy film jest też miłość, tyle że ukazana w dość oryginalny sposób. To, co wydaje się interesować reżysera, to rozdźwięk między wyobrażeniami a rzeczywistością, stany niespełnienia. Jest całkiem zabawnie. O miłości ze sporą dawką dystansu.
W sklepie z dywanami poznajemy barwną galerię postaci. I to ich niespełnione tęsknoty są powodem zabawnych sytuacji. Mamy okazję poznać ich bliżej, co sprawia, że trudniej spojrzeć na nich jak na ekipę nieudaczników. Jakie nadzieje skrywają?
Postacią, wokół której koncentruje się fabuła komedii jest Szef (Andrzej Zieliński) - biznesmen i idealista. Chce naprawiać świat, ale tą misję może realizować jedynie w sklepie z dywanami, którego właścicielką jest jego żona. Jest za to bardzo kochliwy i to wpędza go w kłopoty...
Poznajemy też Dawnego Kibica (Tomasz Schuchardt), którego piłka nożna przestał już interesować. Chciałby kochać swoją żonę, ale ma z tym problem... Pracuje jako elektryk w sklepie teścia. Szkolenie marketingowe budzi go z uśpienia. Postanawia wprowadzić zmiany w swoim życiu. Reżyser filmu pytany o jedno zdanie, które stanowi esencję filmu, wskazuje kwestię wypowiedzianą przez tę postać.
- Odchodząc od żony mówi, że zawsze sobie wyobrażał, że będzie bardzo kochał swoją żonę. A stało się tak, że nie kocha jej w ogóle. I to niczyja wina, po prostu tak jest, a wyobrażał sobie że będzie inaczej. Myślę, że nieporadne próby radzenia sobie z faktem, że rzeczywistość i wyobrażenia nie pokrywają się ze sobą, są tym, co zajmuje wszystkich bohaterów filmu - mówi Grzegorz Jaroszuk. - Takie zdanie wypowiada tylko Dawny Kibic, ale wszystkie postaci starają się rozwiązać w sumie ten sam kłopot, poradzić sobie z rozdźwiękiem między oczekiwaniami, a rzeczywistością na poziomie emocjonalnym - dodaje.
Kto jeszcze gości w świecie tego debiutującego w pełnometrażowym filmie fabularnym twórcy? Poznajemy też Stażystkę (Justyna Wasilewska), nieśmiałą sprzedawczynię dywanów. Stara się znaleźć miłość i doprowadzić do tego, aby jej zagubiona matka wyprowadziła się od niej z mieszkania. Kasjerka (Barbara Kurzaj) szuka przyjaciół w internecie. A pojawienie się w sklepie speców od marketingu sprawia, że jaj życie nabiera sensu. Jest też Kortazar (Janusz Michałowski), zgryźliwy sprzątacz i erotoman gawędziarz.
Grzegorza Jaroszuk za "Kebaba i Horoskopa" otrzymał nagroda za najlepszy debiut pełnometrażowy na Raindance Film Festival w Londynie. Poprzedni film Grzegorza Jaroszuka krótkometrażowe "Opowieści z chłodni" otrzymały nagrodę "Pianifica Prize"na MFF w Locarno.