W filmie "Król życia" chodzi o zmianę. Początkowo życie Edwarda codziennie dostarcza mu nowych powodów do frustracji. Jest wrogo nastawiony do otaczającej go rzeczywistości - złośliwy dla żony, niecierpliwy dla córki i nie ma czasu dla starszego już ojca.
Co spowodowało, że brakuje mu cierpliwości? Uwięziony w biurze dużej korporacji stał się zgorzkniały i sfrustrowany. Wydaje się, że już nie może być gorzej, kiedy Edward ulega wypadkowi samochodowemu. Ale niespodziewanie to wydarzenie okazuje się impulsem do zmiany, która pozwoli mu znowu cieszyć się życiem.
Edward przekonuje się, że szczęście nie musi wiązać się z opasłym portfelem, obcobrzmiącym stanowiskiem i podróżami do najdalszych zakątków świata. Aby zostać królem życia wystarczy czerpać radość z każdego dnia. Tak bohater zaczyna roztaczać wokół siebie pozytywną aurę i zaraża optymizmem.
Już zwiastun zapowiada, że "Król życia" to film, po którym wychodzi się z kina z uśmiechem na twarzy, a dobry nastrój utrzymuje się jeszcze po seansie. To będzie polski "feel-good movie", czyli film, zarażający szczęściem i podnoszący poziom endorfin.
"Król życia" wniósł zmianę nie tylko w życie Edwarda, ale także w filmowe życie Roberta Więckiewicza. Ta rola jest odmienna od zazwyczaj granych przez niego postaci. W końcu będziemy mogli zobaczyć go na dużym ekranie, zarażającego pozytywnym nastawieniem do życia. W filmie będą mu towarzyszyć Magdalena Popławska, Bartłomiej Topa, Krzysztof Czeczot, Piotr Głowacki oraz Jerzy Trela i Jan Peszek. A w roli córki Edwarda zobaczymy Annę Niedźwiecką.
Za scenariusz odpowiedzialny jest warszawski prawnik, Fadi Chakkour, zupełny debiutant w świecie filmu. Jego historia przekonała Jerzego Zielińskiego, znanego operatora ("Plac Waszyngtona", "Baby są jakieś inne") do podjęcia się reżyserskiego wyzwania. Za zdjęcia odpowiada Jan Holoubek, autor obrazów do takich filmów jak "Supermarket" i "Świadek koronny".
Pełną dawkę endorfin będziemy mogli przyjąć 25 września, kiedy film wejdzie na ekrany kin. Polskim dystrybutorem jest NEXT FILM.