Poczucie szczęścia to stan, do którego Edward, główny bohater "Króla życia" (Więckiewicz), musi dojść. W filmie poznajemy go, kiedy pracuje w korporacji i wydaje się, że na dobre utknął w pogoni za karierą. W swoim pracowniczym boksie czuje się zamknięty jak w klatce. Z zazdrością patrzy na ludzi spacerujących za oknem biurowca. Do czego tęskni? Do zabawy z córką i tańca z żoną. Wkrótce udaje mu się wprowadzić zmiany, które umożliwią mu ponownie cieszyć się życiem.
"Król życia", reż. Jerzy Zieliński Fot. mat. prasowe
Edward ulega wypadkowi samochodowemu, podczas którego cudem uchodzi z życiem. Jest to impuls, który sprawia, że rezygnuje z dotychczasowej pracy, aby na nowo odkryć w sobie króla życia. Smak hektolitrów biurowej kawy zastępuje duszkiem wypitą oranżadą, a obgadywanie szefa na przerwie zamienia na rozmowy z dawno nieodwiedzanym ojcem.
I ma czas także na spędzanie czasu z żoną i córką. Dobitnie uświadamia sobie, że to małe przyjemności, czas spędzany z rodziną i przyjaciółmi, a nie kariera i pieniądze są tym, co pozwala być szczęśliwym.
"Król życia" to film, po którym każdy widz opuści kino z uśmiechem na twarzy, a dobry humor będzie towarzyszyć mu jeszcze długo po seansie. Obrazy takie jak ten, zarażające szczęściem i podnoszące poziom endorfin, określa się mianem "feel-good movies".
Za scenariusz odpowiedzialny jest warszawski prawnik, Fadi Chakkour, zupełny debiutant w świecie filmu. To właśnie jego zabawna historia przekonała docenionego operatora Zielińskiego ("Plac Waszyngtona", "Baby są jakieś inne") do podjęcia się reżyserskiego wyzwania.
Na ekranie Więckiewiczowi towarzyszyć będą Magdalena Popławska, Bartłomiej Topa, Krzysztof Czeczot, Piotr Głowacki oraz Jerzy Trela i Jan Peszek. Widzowie będą mieli też okazję pierwszy raz zobaczyć na dużym ekranie, w roli córki Edwarda, Annę Niedźwiecką.
Za zdjęcia odpowiada Jan Holoubek, autor obrazów do takich filmów jak "Supermarket" i "Świadek koronny". Film wejdzie na ekrany kin 25 września. Polskim dystrybutorem jest NEXT FILM.