W "Spectre" zobaczymy Daniela Craiga jako Bonda po raz ostatni?

Daniela Craiga obowiązuje kontakt na pięć filmów o Agencie 007. A "Spectre" będzie dopiero czwartym filmem o przygodach Jamesa Bonda z jego udziałem. Jednak aktor w jednym z ostatnich wywiadów zasugerował, że najchętniej od produkcji by trochę odpoczął...

Kiedy po raz pierwszy świat usłyszał, że Daniel Craig wcieli się rolę Jamesa Bonda, szybko spadła na niego lawina ostrej krytyki - za młody, zbyt blond, i nie dość szarmancki jak na nowego agenta 007. Dziś wiemy już, że pokazał nam on jednego z najbardziej interesujących Bondów w historii. Nie zmienia to jednak faktu, że nie będzie wcielał się w tę rolę wiecznie.

Spectre - zwiastun

Daniel Craig podpisał kontrakt na pięć filmów z serii o słynnym szpiegu. Pierwszym z nich było "Casino Royale". Później były "Quantum of Solace" oraz "Skyfall". "Spectre", którego premiera zapowiedziana jest na listopad, jest czwartym z nich. W wywiadzie dla "Esquire" aktor nie wypowiadał się o możliwym powrocie do roli w piątym filmie z serii z entuzjazmem: Nie wiem. Naprawdę nie wiem. Nie mam zamiaru być nieśmiałym, ale w tej chwili nawet sobie nie mogę tego wyobrazić.

Zapytany o to, czy byłby zainteresowany udziałem w kolejnym filmie o Bondzie, Craig powiedział: W tym momencie nie. Mam swoje życie i muszę się nim trochę zająć. Ale zobaczymy. Warto zauważyć tu, że aktor dopiero co skończył pracę na planie "Spectre" i prawdopodobnie na razie nie ma ochoty do tego wracać. Trudno wyobrazić sobie, by mógł zrezygnować z udziału w piątym filmie, który obejmuje jego kontrakt. Ale... kto wie.

Craig opowiedział też o wpływie, jaki na prace nad "Spectre" miał ogromny sukces "Skyfall": Chyba wszyscy byli wystraszeni, co jest dość zrozumiałe. "Największy brytyjski film wszech czasów" - co to w ogóle do k... nędzy znaczy? Od czego teraz zacząć? Jak to przetworzyć? To mogło być ciężarem dla wszystkich, ale okazało się, że jednak nie jest. Mimo to na początku była ogromna presja. Czuję, że wszyscy zrobiliśmy wszystko najlepiej, jak mogliśmy i to jest dobre uczucie. Czy to wystarczy, by zrobić lepszy film - zobaczmy.

Premiera "Spectre" w Polsce 6 listopada.

Więcej o: