Próby przełożenia literackiego magnum opus Kinga - stanowiącego mieszankę westernu, fantasy i horroru - na język filmowy rozpoczęły się jeszcze w 2010 roku. Pierwsza część sagi wyreżyserowana miała być przez nagrodzonego Oscarem Rona Howarda, a główne role powierzone Russelowi Crowe i Javierowi Bardemowi. Ostatecznie projekt został przez Universal skasowany i przejęty początkowo przez wytwórnię Warner Bros., a następnie Sony.
Po pięciu latach pomysł zekranizowania "Mrocznej Wieży", a konkretnie pierwszej części cyklu zatytułowanej "Roland", powraca i znajduje się na etapie zaawansowanego planowania. Howard pozostaje wciąż producentem widowiska, ale za reżyserię odpowiadać ma Nikolaj Arcel ("Millenium: Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet"), zaś scenariusz dostarczą Akiva Goldsman (Oscar za "Piękny umysł) oraz Jeff Pinkner ("Niesamowity Spider-Man 2").
Na chwilę obecną największą zagwozdką Howarda jest obsada. Filmowcowi zależy na zaangażowaniu Matthew McConaugheya, któremu zaproponowano do wyboru jedną z dwóch głównych ról: rewolwerowca Rolanda Deschaina lub szwarccharakteru - Człowieka w Czerni. Sam aktor skłania się ku pierwszej postaci, aczkolwiek jego udział w projekcie nie jest jeszcze pewny. Negocjacje są w bardzo wczesnej fazie.
"Mroczna Wieża" to cykl składający się z ośmiu książek wydanych w latach 1970-2012. Opowiada o wędrówce rewolwerowca Rolanda poszukującego tytułowej wieży, która skrywa tajemnicę czasu i przestrzeni. Podróżujący po świecie przypominającym pozostałości po dawnej, wyniszczonej cywilizacji Roland ściga niejakiego Człowieka w Czerni, jedyną znaną mu osobę posiadającą wiedzę o Mrocznej Wieży.