- Wszyscy, którzy tu pracują, to zdeklarowani fani - mówi Kethleen Kennedy, producentka filmu. Wideo przedstawiające pracę na planie "Gwiezdnych wojen: Przebudzenia mocy" i wypowiedzi twórców zostało przedstawione premierowo na festiwalu Comic-Con w Brazylii.
Reakcje Boyegi zarejestrowane przez kamery nie są odosobnione. - Od dziecka jestem fanem "Gwiezdnych wojen". Obłęd. Rozejrzyjcie się - mówił na planie Oscar Isaac.
- Niesamowita opowieść o ludziach szukających swojego miejsca w świecie. Ci bohaterowie... Te historie... Chociaż wszystko dzieje się w odległej galaktyce, ich losy są nam takie bliskie - mówi Daisy Ridley, filmowa Rey.
W nowym materiale wideo zapowiadającym produkcję pojawia się także Mark Hamill. - Wracam do opowieści, która tyle znaczy dla tak wielu ludzi - mówi aktor. Ale nie znowu nie widać Luke'a Skywalkera, co znów każde zadać pytanie, czy bohater nie przeszedł na ciemną stronę Mocy?
Takie spekulacje pojawiły się po raz pierwszy w 2005 roku po programie "Dinner for Five", w którym wzięli udział Hamill i J.J. Abrams. Aktor zdradził wtedy, że podsunął reżyserowi pomysł, żeby Skywalker stał się czarnym charakterem. - Myślałem, że tak to będzie wyglądało po tym, jak skończyliśmy "Imperium kontratakuje"... Będę musiał wrócić, ale wówczas na celowniku będę miał Hana Solo i zabiję albo jego, albo księżniczkę , albo kogoś, kogo wszyscy lubią - mówił.
Ostatni film kinowy z serii "Gwiezdne wojny" miał premierę 10 lat temu - 15 maja 2005 roku na ekrany wszedł "Gwiezdne wojny: Zemsta Sithów". Akcja "Gwiezdnych wojen: Przebudzenie Mocy" ma się rozgrywać około 30 lat po wydarzeniach z "Gwiezdnych wojen: Powrotu Jedi" z 1983 roku. Polska premiera filmu J.J. Abramsa jest zaplanowana na 18 grudnia.