Na liście płac filmu "Słaba płeć?" Koneckiego (reżysera "Lejdis") i Saramonowicza (głównego scenarzysty i producenta) rzeczywiście brak. Nic dziwnego, że w oświadczeniu przekazanym do mediów piszą, że "wbrew temu, co kłamliwie podają reklamy", nie mają z filmem nic wspólnego i proszą, żeby "pod żadnym pozorem" nie łączyć ich z dziełem reżyserowanym przez Krzysztofa Langa.
Saramonowicz zwracał już na to uwagę kilka dni temu na swoim facebookowym profilu:
Osoby odpowiedzialne za promocję filmu z Bołądź wykorzystały najprawdopodobniej to, że jednym z trzech scenarzystów jest Hanna Węsierska, która była także... jedną z pięciu osób, które pracowały nad opowieścią przedstawioną w "Lejdis".
I teraz trzeba zadać sobie pytanie, kto może się nazywać twórcą dzieła, a kto nie. Bo że Konecki i Saramonowicz są z "Lejdis" kojarzeni od razu, to fakt. To, że tak nie jest w przypadku Węsierskiej, to także fakt. Jednak jej nazwisko w napisach końcowych obu filmów się pojawia... A podobne praktyki marketingowcy stosują (niestety?) coraz częściej.
"Słaba płeć?" - widywałem słabsze [NASZA RECENZJA] >>
PS Tak, aktor Piotr Adamczyk też pracował na planie obu filmów.