Świstak Phil dobrze wiele, jak długo potrwa zima. Jego prognozą jest zainteresowana większość Amerykanów. W "Dniu świstaka", kultowym filmie z 1993 roku, informował o wydarzeniu Bill Murray jako dziennikarz. I właśnie chodzi o to, że nie tylko raz.
Następnego dnia Phil znów budzi się o szóstej rano... 2 lutego w Dzień Świstaka. Tylko, że to już właśnie powinno być jutro. Ale ono nie chce nastąpić i kolejnego dnia. Phil zostaje dosłownie uwięziony w pętli czasu, z której z resztą próbuje się wszelkimi siłami wydostać.
Ale po namyśle uświadamia sobie, że właściwie może ten czas wykorzystać. Szczególnie, że coraz więcej jego uwagi zajmuje Rita (Andie MacDowell). Do podobnej refleksji, że powtarzalność może mieć swoje plusy doszła dziś także telewizyjna Sky. W jej programie "Dzień świstaka" można dziś obejrzeć 13 razy. Ale chyba jeszcze ciekawszy jest sposób, w jaki Independent.co.uk przypomina o wydarzeniu. A robi to właśnie tak: