Sandy (Jennifer Aniston) była szczęśliwą rozwódką, dopóki nie dowiedziała się, że jej dzieci zyskały znacznie młodszą macochę. Miranda (Julia Roberts) dzieci nie ma, bo skupia się na karierze. Matka Jesse (Kate Hudson) i Gabi (Sarah Chalke) nie jest zachwycona życiowymi wyborami córek. Z kolei Bradley (Jason Sudeikis) stara się zastąpić córeczkom mamę po śmierci żony.
Lata temu, reżyser Garry Marshall odpowiedzialny był za takie hity jak "Pretty Woman" czy serial "Dziwna para" oraz "Mork i Mindy". Ostatnie prace 81-letniego twórcy to niezbyt ciepło przyjęte filmy okolicznościowe - "Walentynki" i "Sylwester w Nowym Jorku". Amerykanin brnie dalej w ten świąteczny schemat swoją najnowszą produkcją.
"Chciał dobrze, a wyszło jak zwykle" - tak, eufemistycznie, można podsumować druzgocące recenzje najnowszego filmu Marshalla, napływające z USA. Czy naprawdę jest źle? Niestety, wypowiedzieć się nie mogę - "Dzień matki" wciąż jeszcze przede mną.
"Dzień matki", komedia, USA 2016, 118 min., reż. Garry Marshall, występują: Jennifer Aniston, Kate Hudson, Julia Roberts, Jason Sudeikis, Britt Robertson, Timothy Olyphant, Lance Wallace, Jack Whitehall