- W kinie policyjnym kobieta zawsze była uprzedmiotowiona. Nosiła teczkę z aktami za facetem, albo była podawaczem kwestii. „Pitbull. Niebezpieczne kobiety” stanowi pod tym względem absolutną rewolucję - zapowiada film Patryk Vega.
W „Pitbullu. Niebezpiecznych kobietach” mamy zobaczyć aż 5 filmowych damsko-męskich duetów. W filmie występują Maja Ostaszewska, Alicja Bachleda-Curuś, Joanna Kulig, Magdalena Cielecka i Anna Dereszowska. A partnerować mają im Piotr Stramowski, Artur Żmijewski, Sebastian Fabijański, Andrzej Grabowski oraz Tomasz Oświeciński jako Strachu.
- Po raz pierwszy w historii gatunku to kobiety będą determinowały wydarzenia w filmie i to z punktu widzenia ich emocji zostanie prowadzona historia. W filmie mamy losy kilku policjantek i dziewczyn z drugiej strony barykady. Podobnie jak w „Nowych porządkach” wszystkie sceny i dialogi są przeniesione jeden do jednego z prawdziwego życia, w którym występują pierwowzory filmowych bohaterek - podkreśla Vega.
Akcja nowego "Pitbulla" rozgrywa się w 2015 roku, kiedy 40 proc. funkcjonariuszy przyjętych do policji stanowiły kobiety. Wśród nich są Zuza (Joanna Kulig) i Jadźka (Anna Dereszowska). Na drodze świeżo upieczonych policjantek szybko stają starsi koledzy po fachu: Gebels (Andrzej Grabowski) i Majami (Piotr Stramowski). Ich doświadczenie okaże się bezcenne w starciu funkcjonariuszek ze skorumpowanymi przełożonymi, takimi jak Izabela Zych ps. Somalia (Magdalena Cielecka) oraz brutalnym, przestępczym światem gangów motocyklowych i mafii paliwowej, której macki sięgają dużo dalej niż można sobie wyobrazić...
Życie prywatne bohaterek jest równie skomplikowane. Jadźka na co dzień zmaga się z nieobliczalnym mężem (Artur Żmijewski), natomiast Zuza niefortunnie wikła się w romans z Remkiem ps. Cukier (Sebastian Fabijański), śmiertelnie niebezpiecznym członkiem gangu motocyklowego, którego dziewczyna - Drabina (Alicja Bachelda-Curuś) właśnie wychodzi z więzienia
„Niebezpieczne kobiety” w kinach 11 listopada. Poprzedni film Vegi „Nowe porządki” na polskich ekranach obejrzało blisko 1,5 miliona widzów.