„Więzi” to prawdziwy debiut - pracę nad dokumentem, którego bohaterami są dziadkowie reżyserki, Zofia Kowalewska rozpoczęła jeszcze w klasie maturalnej. Film opowiada historię Barbary i Zdzisława, którzy są małżeństwem z 45-letnim stażem. Osiem lat temu Zdzisław zostawił Barbarę i zamieszkał z kochanką. Zdecydował się jednak wrócić do żony. Barbara przyjęła go z powrotem. Powrót do wspólnego życia w jednym mieszkaniu okazuje się jednak dla małżeństwa trudny. Zdzisław proponuje zorganizowanie jubileuszu ich związku.
- To ogromne wyróżnienie. Jestem bardzo szczęśliwa i poruszona. Kłaniam się nisko moim dziadkom, którzy z zaufaniem, odwagą i otwartością podzielili się ze mną swoją historią. Dziękuję ekipie oraz wszystkim, którzy przyczynili się do powstania filmu. To jest nasz wspólny sukces. – mówiła tuż po ogłoszeniu shortlisty Zofia Kowalewska.
Oprócz „Więzi” na shortliście znalazło się także 9 innych dokumentów, a szansę o przejście do drugiej tury głosowania miało aż 61 filmów. 24 stycznia dowiemy się, czy "Więzi" znajdą się w piątce nominowanych dokumentów.
Autorką zdjęć do „Więzi” jest Weronika Bilska, za dźwięk odpowiadał Krzysztof Ridan. Film zmontował Jerzy Zawadzki, a producentem wykonawczym i koproducentem dokumentu jest Katarzyna Zariczny Produkcja Filmowa.
Oscary 2017 zostaną wręczone 26 lutego 2017 roku w Dolby Theatre.