Zdjęcie z czerwonym maluchem wrzucone na Facebooka w sobotę polubiło już ponad 238 tys. fanów Hanksa i najwyraźniej aktor postanowił pójść za ciosem. Żółte auto nie ma co prawda tablicy rejestracyjnej, ale wiadomo, że Hanks zrobił je na jednej z ulic Budapesztu. Kilka miesięcy temu kręcił w mieście zdjęcia do "Inferno".
Pod wpisem pojawiło się już sporo komentarzy z Polski, wspominających z sentymentem "maluchy", a także zaproszeń do naszego kraju. Hanks pracował u nas na planie jednego ze swoich ostatnich filmów - "Most szpiegów" Stevena Spielberga miał premierę w zeszłym roku.
Tom Hanks i Bill Murray nie są podobni? To popatrz na to zdjęcie i zgadnij, kto na nim jest >>