Film to polsko-czesko-słowacka koprodukcja, w której oprócz Żebrowskiego i Deląga zobaczymy jeszcze innego polskiego aktora - Krzysztofa Tyńca. Piosenkę promującą film napisała Ewa Farna, która - jak podkreśla dystrybutor - ma czeskie korzenie.
O czym ma być zapowiadany jako "pikantna komedia romantyczna" film "Wszystko albo nic"? Tatiana Pauhofová (znana polskim widzom z miniserialu "Gorejący krzew" Agnieszki Holland oraz produkcji "Janosik. Prawdziwa historia") gra główną bohaterkę, współwłaścicielkę księgarni z właśnie zakończonym długoletnim związkiem na koncie.
Jej partnerką w interesie i najlepszą przyjaciółką jest Vanda – pragnąca przygód nimfomanka, która brzydzi się spotykaniem tego samego mężczyzny dwie noce z rzędu, nie mówiąc już o poznawaniu jego imienia. W prowadzeniu sklepu pomaga im Edzio – ubóstwiający mięsne potrawy gej, który podobnie jak jego dwie koleżanki, w głębi serca pragnie spotkać „tego jedynego”.
W życiu tej trójki pojawia się czterech mężczyzn: wysoki, zadbany i niezwykle wrażliwy (szczególnie na dietę inną niż wegetariańska) Leo, lekko siwiejący i lubujący się w młodszych kobietach profesor uniwersytecki (Krzysztof Tyniec), rozsądny i zabójczo przystojny biznesmen (Michał Żebrowski) oraz romantyczny i czarujący lekarz (Paweł Deląg).
Zarówno Michał Żebrowski jak i Paweł Deląg mają już za sobą współpracę z międzynarodowymi ekipami filmowymi. Ten pierwszy wcielił się choćby w pisarza Siergieja Władymirowicza Saweliewa w rosyjskim "V stile jazz", Deląg również często gra w Rosji - m.in. w dramacie historycznym "Viking".
Polska premiera "Wszystko albo nic" jest zaplanowana na 17 marca.