Może o tym nie wiedzieliście, ale Oscara dostał też Polak. Zobaczcie jego prace

Statuetka Oscara za efekty specjalne trafiła w tym roku do twórców "Księgi Dżungli". W ekipie pracującej nad filmem znalazł się także Jacek Pilarski - Polak pochodzący z Żywca i mieszkający obecnie w Londynie.

Jacek Pilarski w trakcie produkcji "Księgi Dżungli" współpracował z firmą MPC - Moving Picture Company. Odpowiadała ona za efekty specjalne w filmie.

Polak po ceremonii podziękował współpracownikom na swoim profilu na Facebooku. "Udało się" - skomentował.

Zadaniem Polaka było tworzenie wirtualnego tła, czyli tzw. matte painting.Technika polega na tworzeniu krajobrazu, dającego widzowi poczucie dużej przestrzeni. 

 

To nie pierwsza produkcja, przy której pracował Pilarski. Efekty jego pracy można podziwiać m.in. w filmach takich jak "Marsjanin", "Pasażerowie" i "Strażnicy Galaktyki". Jacek Pilarski pochodzi z Żywca, mieszka w Londynie. Ma 30 lat.

Swoje prace prezentuje na stronie internetowej >>>>

Zobacz także: A teraz zobacz: Przeczytali, że wygrał "La la land", a potem krzyczeli: "Moonlight"! Takiej wpadki jeszcze nie było

Przeczytali, że wygrał "La la land", a potem krzyczeli: "Moonlight"! Takiej wpadki jeszcze nie było