Tom Hanks złożył pani Monice życzenia urodzinowe... po polsku. I zaśpiewał "Sto lat" [WIDEO]

Z inicjatywy pani Moniki Jaskólskiej Tom Hanks ma dostać swojego wymarzonego 'malucha'. Kiedy aktor dowiedział się, że będzie miała urodziny, postanowił jej złożyć życzenia. Zrobił to z pomocą polskiego operatora Janusza Kamińskiego. To najlepsze życzenia, jakie od dawna widzieliśmy!

Nie jest tajemnicą, że Tom Hanks jest wielbicielem motoryzacji i bardzo podobają mu się nasze swojskie 'maluchy'. Aktor od kilku miesięcy wrzuca do sieci zdjęcia z różnymi modelami fiata 126p. Kiedy dowiedziała się o tym pani Monika Jaskólska, postanowiła zrobić mu prezent i doprowadziła do tego, że prosto z Bielska-Białej do aktora ma trafić właśnie taki pojazd. 

Aktor jest zachwycony takim obrotem spraw i już kilkukrotnie wyraził swój entuzjazm. Tym razem jednak przeszedł samego siebie - złożył pani Monice życzenia urodzinowe. I to nie byle jakie. Zrobił to z pomocą operatora i zdobywcy nagrody Oscara, Janusza Kamińskiego. Chciał się bowiem upewnić, że pani Monika na pewno usłyszy to, co chce jej przekazać, więc poprosił Polaka o tłumaczenie jego życzeń. Wyszło im po prostu kapitalnie. Zobaczcie to sami:

Czy to nie jest po prostu urocze?

Co prawda operator nie tłumaczy wszystkiego dosłownie i próbuje nieco stonować entuzjazm Toma Hanksa, który powiedział, że cała Ameryka nie może się doczekać, aż zobaczy samochód, ale zaśpiewali razem po prostu przepięknie. 

Film z życzeniami panowie wysłali do pani Moniki, a ona podzieliła się nim wczoraj na swoim koncie na Facebooku. 

Tom Hanks wesprze Szpital Pediatryczny w Bielsku-Białej

Tom Hanks oprócz tych pięknych życzeń postanowił też wesprzeć Szpital Pediatryczny w Bielsku-Białej. Pani Monika wierzy, że to wszystko właśnie dzięki autku i jak sama przyznaje, dostała najpiękniejszy prezent urodzinowy świata. Pozostaje nam się tylko dołączyć do urodzinowych życzeń. 

Wszystko zaczęło się niewinnie - od zdjęcia zrobionego na jednej z ulic Budapesztu, gdzie aktor kręcił film ''Inferno''. Fotografia urzekła tysiące osób z całego świata.

 

Niedługo potem pojawiło się następne zdjęcie z jeszcze innym Fiatem 126p.

Dowiedziała się o tym Monika Jaskólska, mieszkanka Bielska-Białej, miasta, w którym od 1973 roku produkowano "maluchy". Zorganizowała ona zbiórkę pieniędzy, żeby spełnić marzenie ulubionego aktora.

Fiat ufundował znany kierowca rajdowy Rafał Sonik, a inicjatywa "Bielsko-Biała dla Toma Hanksa" przerodziła się w akcję charytatywną, dzięki której mieszkańcy postanowili uzbierać środki na wyposażenie nowego oddziału psychiatrii dziecięcej bielskiego Szpitala Pediatrycznego.

Auto dla gwiazdora zostało kupione w Suwałkach i przewiezione do Bielska-Białej, gdzie trafiło do warsztatu. Remont potrwa do maja i wówczas Polskie Linie Lotnicze LOT przetransportują je bezpłatnie do USA.

Maluch dla Toma Hanksa przechodzi remont w Bielsku-Białej. Znany aktor otrzyma go od polskich fanów