W 42. edycji FPFF w Gdyni w trzech konkursach bierze udział 50 filmów, a kolejne 50 będzie można obejrzeć w kinach w całym mieście.
W konkursie głównym startuje 17 tytułów, m.in. "Pokot" Agnieszki Holland, "Ptaki śpiewają w Kigali" - ostatni wspólny film małżeństwa Krauze, kilka debiutów, m.in. "Atak paniki" Pawła Maślony, "Zgoda" Macieja Sobieszczańskiego (Przypominamy: "Zgoda" z nagrodą za najlepszą reżyserię na festiwalu w Montrealu), a także filmy prezentowane wcześniej na wielkim ekranie, czyli „Amok” Kasi Adamik, „Sztuka kochania” Marii Sadowskiej, „Volta” Juliusza Mchulskiego i „Wyklęty” Konrada Łęckiego.
Przypomnijmy: w zeszłym roku w kontekście Gdyni było głośno o innym filmie o "żołnierzach wyklętych". Do konkursu nie zakwalifikowała się "Historia Roja". To wzbudziło kontrowersje na prawicy. Wicepremier Piotr Gliński wyrażał swoje oburzenie, a dyrektor artystyczny musiał się tłumaczyć.
Kolejne 7 produkcji w ramach “Innego Spojrzenia” rywalizuje o Złotego Pazura, a 26 filmów krótkometrażowych walczy o nagrodę im. Lucjana Bokińca.
Gdynia bez Pawlikowskiego
W tym roku na festiwalu nie zobaczymy najnowszego filmu Pawlikowskiego. Zdobywca Oscara zwyczajnie nie zdążył przygotować filmu do premiery. Prawa do jego “Zimnej wojny” zostały wykupione przez amerykańską wytwórnię (Przypominamy: Amazon kupił prawa do nowego filmu reżysera "Idy") - tym bardziej szkoda, że nie będzie można obejrzeć jej w Gdyni.
Jerzy Antczak w Jury
Na czele jury stanął reżyser Jerzy Antczak, twórca m.in. adaptacji powieści Marii Dąbrowskiej “Noce i dnie”, nominowanej w 1975 roku do Oscara. Na pokazie specjalnym przypomniany zostanie jego głośny „Epilog Norymberski” z 1970 roku.
Złote Lwy = Oscar?
Do tej pory filmy, które wygrywały Złote Lwy, stawały się polskim kandydatem na Oscara. Chociaż zdarzały się wyjątki - w ubiegłym roku w Gdyni wygrała "Ostatnia rodzina" Jana Matuszyńskiego, a o Oscara walczyły "Powidoki" Andrzeja Wajdy. "Ida" Pawła Pawlikowskiego, która także wygrała w Gdyni, została pominięta przez komisję, a po Oscara wysłano “Wałęsę, Człowieka z nadziei” Andrzeja Wajdy. A jednak to “Idzie” udało się zachwycić Hollywood - do Oscara zgłoszono ją rok później.
Pawel Pawlikowski, Nicole Kidman Jordan Strauss / Jordan Strauss/Invision/AP
W tym roku sytuacja jest wyjątkowa - polskiego kandydata na Oscara poznaliśmy jeszcze przed Festiwalem w Gdyni. Jest nim “Pokot” Agnieszki Holland, który w Gdyni będzie walczył m.in. z ostatnim wspólnym filmem małżeństwa Krauze - "Ptaki śpiewają w Kigali". Czy konkurencja z Gdyni pokona film wysłany do Hollywood?
42. Festiwal Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni potrwa do 23 września.