Alina Janowska nie żyje. Aktorka miała 94 lata

Widzowie pokochali ją za rolę w kultowej "Wojnie domowej". W ostatnich latach można było oglądać ją w serialu "Złotopolscy".

Alina Janowska-Zabłocka zmarła 13 listopada. Informację o śmierci podał prezes ZASP.

Artystka chorowała na Alzheimera. Ostatni raz pojawiła się publicznie w 2013 roku podczas 34. Przeglądu Piosenki Aktorskiej, gdzie świętowała swój jubileusz pracy artystycznej. Zmarła w Warszawie w wieku 94 lat.

Życiorys Aliny Janowskiej

Na przełomie 1939 i 1940 roku przebywała w obozie jenieckim pod Olsztynkiem. W nocy z 23 na 24 kwietnia 1942 roku została aresztowana za współpracę z podziemiem i pomoc rodzinie żydowskiej. Była więziona na warszawskim Pawiaku, skąd zwolniono ją 6 listopada. Brała udział w Powstaniu Warszawskim - była łączniczką dowództwa Batalionu „Kiliński”, pod pseudonimem „Alina”.

Po wojnie zaczęła występować w Teatrze Syrena w Łodzi, gdzie została wypatrzona przez Leonarda Buczkowskiego. W 1946 roku trafiła na plan "Zakazanych piosenek".

Najpopularniejsze role Aliny Janowskiej 

Rola ulicznej śpiewaczki w ''Zakazanych piosenkach'' była dopiero preludium jej popularności. Widzowie mieli okazję ją lepiej poznać dzięki roli w pierwszej powojennej komedii pt.''Skarb''. Zagrała tam Basię, siostrzenicę pani Małkowej.

Mało kto wie, że była tez pionierką polskiego dubbingu. Użyczyła głosu słonicy w disneyowskim ''Dumbo'' oraz była Gryzeldą, siostrą Kopciuszka. Do dziś oglądając ten kultowy film z wytwórni Disneya można ją tam usłyszeć.

W 1965 roku zagrała Irenę Kamińską w kultowym serialu ''Wojna domowa'' w reżyserii Jerzego Gruzy. Wcieliła się tam w Irenę Kamińską - postać, która była główną narratorką opowiadań, na podstawie których powstał scenariusz filmowy. Niewątpliwie właśnie dzięki niej ta bohaterka wnosiła dużo ciepła i poczucia humoru zarazem.

 

Miała też wiele kapitalnych epizodów w innych kultowych polskich filmach.

Pojawiła się w jednym z odcinków ''Stawki większej niż życie'' - w odcinku ''Cafe Rose'' zagrała tajną agentkę i współpracownicę agenta J23, która zginęła ''na posterunku''. Do tego też odwołała się jej postać w serialu ''Pan Samochodzik i templariusze'', gdzie Mikulski grał tytułową rolę. Pani Alina zagrała zmęczoną pracą przewodniczkę zamku w Malborku. W pewnym momencie przy wtórującej melodii ze ''Stawki'' pyta sama siebie - ''Skąd ja go znam?''.

 

Jej rola baronowej Krzeszowskiej w ''Lalce'' była zachwycająca. To właśnie ta postać była odpowiedzialna za proces o tytułową lalkę - Janowska zagrała tam tak przekonująco, że naprawdę trudno było ją lubić. Długie lata później nad tym samym mieli ubolewać krewni aktorki, która w serialu ''Złotopolscy'' tak dobrze odgrywała zrzędliwą i mściwą starszą panią, że widzowie bardzo jej nie lubili.

Mimo tego pozostawała ciepłą i serdeczną kobietą. Jej odejście jest niepowetowaną stratą dla polskiego kina.

Szaflarska, Pyrkosz, Vetulani, Wodecki. Odeszli w 2017 roku, ale zostają w naszej pamięci

Więcej o: