Dlaczego? Dlatego, że jego najnowsze "Kobiety mafii" ogląda się naprawdę dobrze. Bela, była policjantka, zostawia rodzinę i zaczyna rozpracowywać grupę przestępczą handlującą narkotykami. Ale ta historia nie dzieje się w sposób oczywisty. Tak samo jak w sposób nieoczywisty tworzy tę postać Olga Bołądź, jedna z ulubionych aktorek Patryka Vegi. Owszem, powie ktoś, że twarze w dużej mierze te same – w "Kobietach mafii" grają też m.in. Agnieszka Dygant, Piotr Stramowski, Katarzyna Warnke, Bogusław Linda, Janusz Chabior, Sebastian Fabijański i Tomasz Oświeciński – ale który z reżyserów nie ma zestawu swoich sprawdzonych aktorów? Zwłaszcza, jeśli potrafią oni stworzyć całkiem nowe, wiarygodne postaci, co w tej fabule z powodzeniem im się udało.
'Kobiety mafii' Fot. Robert Pałka/Anna Gostkowska, Copyright (C) Vega Investments
Samemu Vedze z kolei udało się smacznie zmiksować wszystkie składniki sensacyjnego filmu. Są efekty specjalne, jest odpowiednia dawka zabawnych tekstów, są przekleństwa, jest przemoc oraz sporo scen seksu. Co prawda ilość "ku...", lejącej się krwi i zbliżeń dochodzi momentami do górnej miarki reżyserskiego miksera, ale w końcu to nie kreskówka dla dzieci ani komedia romantyczna. To kino akcji w wersji dla dorosłych, więc zaskoczenia być nie powinno.
Jest za to zaskoczeniem, przynajmniej dla mnie, gra Julii Weniawy. 19-latka znakomicie wcieliła się w rolę córki gangstera kreowanego przez Bogusława Lindę i niewykluczone, że będzie kolejnym aktorskim odkryciem Vegi. Reżyser, choć konsekwentnie obsadza swoich ulubieńców, ma też nosa do świeżych twarzy, tak jak to było w przypadku chociażby Stramowskiego czy Oświecińskiego.
'Kobiety mafii' Fot. Robert Pałka/Anna Gostkowska, Copyright (C) Vega Investments
Jako mocne strony "Kobiet mafii" można też wymienić role Agnieszki Dygant, Katarzyny Warnke czy Aleksandry Popławskiej, ale to oczywistość, bo to po prostu dobre aktorki. Do tego dochodzi korespondująca z fabułą muzyka Łukasza Targosza, który należy do pierwszej ligi polskich kompozytorów serialowych i filmowych. Zapamiętajcie to nazwisko – poza filmami Vegi Targosz zrobił świetną muzykę m.in. do "Planety singli", "Listów do M.", "Niani", "BrzydUli", "Watahy", "Prawa Agaty", "Diagnozy" i "Drugiej szansy".
Vega to długodystansowiec, ale długodystansowiec zmyślny. "Kobiety mafii" trwają ponad 2 godziny, ale nie męczą. A końcowy napis zapowiadający, że powrócą w kolejnej odsłonie, nieco osładza poczucie niedosytu. Wiadomo, że Vega słowa dotrzyma. I to pewnie rychło.
"Kobiety mafii", reż. Patryk Vega, scen. Olaf Olszewski, Patryk Vega. W rolach głównych: Olga Bołądź, Agnieszka Dygant, Katarzyna Warnke, Aleksandra Popławska, Julia Wieniawa-Narkiewicz, Bogusław Linda, Piotr Stramowski, Tomasz Oświeciński Premiera 22 lutego 2018