Laureatka Oscara Charlize Theron ma w środowisku filmowym opinię aktorki, która potrafi zagrać każdą rolę. Udowodniła to w dramacie ''Monster'' i w intensywnym kinie akcji - ''Atomic Blonde''. I może właśnie dlatego reżyser Nash Edgerton (''Matrix Reaktywacja'', ''Wróg numer jeden'', ''Dar'') zdecydował, że to właśnie ona powinna zagrać w jego najnowszej komedii - ''Raz się żyje''. Aktorka nie wahała się długo nad przyjęciem propozycji, została także producentką filmu.
Jednak rola wyzwolonej bizneswoman nie była tak łatwa, jak myślała.
- Kiedy wchodziłam w rolę Elaine, w moich ustach pojawiały się słowa, których nigdy bym w rzeczywistości nie wypowiedziała. To było bardzo ciekawe doświadczenie - twierdzi aktorka.
Charlize przyznaje, że miała problem z wypowiadaniem na głos bardziej obrazowych dialogów.
- Dochodziło wiele razy do tego, że zatrzymywałam się w pół zdania, cała czerwona ze wstydu i nie potrafiłam ciągnąć tych słów dalej. Zdarzało mi się nawet odwracać do ekipy i przepraszać ich za to, co mówię - wyznaje aktorka.
Gwiazda ''Adwokata diabła'' podkreśla jednak, że pod otoczką z bluzgów i agresywnych przytyków w jej bohaterce skrywa się człowieczeństwo.
- Bardzo podobało mi się to, że pod całą brawurą i przebojowością Elaine to bardzo wrażliwa osoba, w taki czy inny sposób krzywdzona przez życie. Dlatego byłam w stanie uwierzyć w nią nie tylko jako postać, ale także jako człowieka. Nie chciałam tworzyć karykatury, bawić się przesadą. Elaine jest rzeczywiście głośna i wulgarna, i nie pozwala innym myśleć inaczej, ale właśnie z tego względu okazuje się być jeszcze ciekawsza, Chciałam ukazać na ekranie jej skomplikowaną naturę oraz efektowną osobowość - mówi Theron.
''Raz się żyje'' - kogo zobaczymy na ekranie?
U boku Charlize Theron zagrają takie gwiazdy, jak David Oyelowo (''Selma'', ''Interstellar'', ''Służące'', ''Pokusa''), Joel Edgerton (''Wielki Gatsby'', ''Wróg numer 1'', ''Dar'', ''Pakt z diabłem'') i Amanda Seyfried (''Mamma Mia'', ''Kochajmy się do święta'', ''Wciąż ją kocham'').
''Raz się żyje'', reż. Nash Edgerton, prod. Monolith Films (2018), premiera 20 kwietnia. mat. prasowe
''Raz się żyje'' - fabuła
Harold wiedzie perfekcyjnie stabilne życie: ma miłą żonę, dom na przedmieściach i pracę w korporacji. Pewnego dnia jednak ten domek z kart zaczyna walić mu się na głowę, a Harold odkrywa, że przez lata dawał się wykorzystywać i oszukiwać, tym którym ufał najbardziej. Wysłany w służbową podróż do Meksyku, wiedząc już, że ma stać się kozłem ofiarnym w pewnym grubym przekręcie, Harold postanawia pokazać wszystkim środkowy palec i odegrać się za swoje krzywdy, zdobywając przy tym sporą fortunę. Plan ma teoretycznie świetny, ale okazuje się, że świat meksykańskich karteli jest nieco bardziej skomplikowany i bezlitosny niż zakładał. Ścigany przez narko-bossa, płatnego zabójcę, swoich dawnych wspólników i FBI, Harold może liczyć tylko na siebie i pewną uroczą amerykańską turystkę, która nie skrzywdziłaby nawet muchy, a w każdym razie tak jej się dotąd wydawało.
''Raz się żyje'', reż. Nash Edgerton, prod. Monolith Films (2018), premiera 20 kwietnia.