Dotychczas najlepszym otwarciem mogła się pochwalić 8. część "Szybkich i wściekłych" z 2017 roku. Film zarobił wtedy w 3 dni 542 miliony dolarów i wysunął się na prowadzenie w rankingu. Aż do dzisiaj. Dzisiaj ten rekord o prawie 100 milionów dolarów przebili "Avengers: Wojna bez granic", zarabiając 630 milionów dolarów. A wciąż jeszcze nie pokazano filmu w Chinach i w Rosji, które są odpowiednio drugim i czternastym rynkiem filmów na świecie.
Wynik 630 milionów dolarów oznacza, że film zwrócił się z górką już w pierwszych dniach. Produkcja "Avengers: Wojna bez granic" kosztowała około 400 milionów dolarów. Od niedzieli film wyłącznie zarabia.
Dotychczasowe podium filmowe wyglądało następująco:
1. "Szybcy i wściekli 8" - 2017 - 542 miliony dolarów
2. "Star Wars: Przebudzenie mocy" - 2015 - 529 milionów dolarów
3. "Jurassic World" - 2015 - 526 milionów dolarów
Dzisiaj na pierwszym miejscu są już Avengersi. A to nie jedyny rekord, jaki udało im się pobić.
To był finansowo genialny weekend dla Marvel Studios i Walt Disney Pictures. Rekord światowy jest tylko jednym z kilku, jakie pobito w ostatnie dni. To film z najlepszym otwarciem na USA (w weekend zarobili 250 milionów dolarów, o 2 miliony więcej, niż "Star Wars: Przebudzenie mocy"). To również już teraz najbardziej dochodowy film o superbohaterach (pieniądze z tych trzech dni już teraz są większe od całkowitego zarobku "Ligi Sprawiedliwości"):
A to wciąż nie koniec. Do "Avengersów" należy najlepsza sobota i niedziela wszech czasów w USA i kilka rekordów otwarć w różnych krajach na całym świecie.
Plany Marvela na najbliższe dwa lata są znane, choć ich szczegóły są trzymane w tajemnicy. Jeszcze w tym roku, w wakacje, zobaczymy najnowszy film o Ant-Manie ("Ant-Man i Osa"), w przyszłym roku na ekrany kin zawitają "Captain Marvel" i... kolejna część Avengersów. O tej ostatniej Marvel nie chce mówić zbyt wiele.
"Avengers: Wojna bez granic" zakończył się w sposób tak zaskakujący, że wszelkie podpowiedzi co do kolejnej części - łącznie z tytułem - mogłyby naprowadzić fanów na trop co do fabuły. A dopóki "Wojna bez granic" jest grana w kinach i dopiero się rozpędza, nie dowiemy się niczego nowego. Premierę zapowiedziano jednak na 2019 rok, więc pewnie w okolicach wakacji poznamy szczegóły produkcji.