''7 uczuć'' Marka Koterskiego będzie miało premierę dopiero 12 października 2018 roku. Film jednak już trafił na listę nominowanych w Konkursie Głównym 43. Festiwalu Filmowego w Gdyni i powalczy o Złotego Lwa.
Adaś Miauczyński wraca do nas z twarzą Michała Koterskiego. ''Misiek'' we wcześniejszych częściach grał syna Adasia i to on jest współbohaterem słynnych dialogów o nauce angielskiego czy robienia dzióbka z kaptura.Tym razem dostał rolę główną i zagra, jakby nie patrzeć, własnego ojca.
Tym razem cofniemy się do czasów dzieciństwa Adasia, które nie było tak beztroskie, jak mogłoby się wydawać. Nasz bohater dochodzi do wniosku, że już jako dziecko miał problemy z emocjami, z którymi sobie nie radził. To, dochodzi do wniosku, spowodowało, że jako dorosły człowiek ma liczne problemy. Adaś chce się z tym problemem jakoś uporać, wraca więc do swojego czasu formatywnego i uczy się na nowo przeżywać siedem podstawowych uczuć.
Ta podróż w czasie okazuje się oczywiście nieprzewidywalna i niesie za sobą komiczne sytuacje. Staje się też okazją do refleksji i wzruszenia.
Autorem scenariusza ponownie jest sam reżyser, Marek Koterski. Zdecydował się też na iście gwiazdorską obsadę. Jak wiemy, w roli głównej obsadził Michała Koterskiego. Ale to nie koniec niespodzianek. Wiemy też, że Maja Ostaszewska i Adam Woronowicz zagrają rodziców małego Adasia.
Następne nazwiska członków obsady są również bardzo obiecujące. Zagrają poprzednie ''wcielenia'' Adasia Miauczyńskiego, Andrzej Chyra i Cezary Pazura. Pojawi się również Katarzyna Figura.
Do nich dołączyli Marcin Dorociński, Robert Więckiewicz, Joanna Kulig, Magdalena Cielecka, Tomasz Karolak, Sonia Bohosiewicz, Małgorzata Bogdańska, Gabriela Muskała oraz Łukasz Simlat.