Kinga Dębska pokazuje, jak przerażający jest wpływ alkoholizmu na życie jej bohaterek.
Powoli spływają pierwsze recenzje filmu, który mieli okazję zobaczyć uczestnicy festiwalu w Gdyni. Wynika z nich, że reżyserce udało się stworzyć obraz przejmujący, który skutecznie zniechęca do picia alkoholu. A co najważniejsze, pokazuje życiowy dramat chorych na alkoholizm kobiet.
"Zabawa, zabawa" Kingi Dębskiej - Kobiety degradują się szybciej
"Zbawa, zabawa" opowiada historie trzech kobiet w różnym wieku. Wszystkim im się teoretycznie w życiu powodzi, mają satysfakcjonujące kariery, pieniądze i kochające rodziny. W tych rolach wystąpiły znakomite aktorki: Agata Kulesza, Dorota Kolak i Maria Dębska.
Dorota to wzięta prokurator, żona znanego polityka, Teresa jest utalentowanym chirurgiem dziecięcym, a Magda imprezującą studentką z dobrą pracą w korporacji. Jednak każdą z nich toczy choroba alkoholowa. Choroba ta niszczy je szybciej niż miałoby to miejsce w przypadku mężczyzn.
Każda z nich pije, każda z nich jest codziennie pijana. Każdej z nich picie niszczy życie - ze szczytu swoim możliwości spadają na samo dno. A Kinga Dębska pokazuje to bardzo sugestywnie.
Dębska uznała, że jedna historia nie wyczerpie tego wszystkiego, co chce opowiedzieć. Dla niej jej trzy bohaterki są tak naprawdę jedną kobietą na różnych etapach życia.
Magdalena Drozdek w recenzji dla Wp.pl napisała: "Staczaliśmy się razem z trzema bohaterkami „Zabawa zabawa” na równi. To film, po którym ma się kaca". Mówi też po seansie, że "nikt tak nie obrzydzi Polakom wódki jak Kinga Dębska". "Ważne jest również to, żeby film obejrzało jak najwięcej osób zmagających się z ciężką chorobą, jaką jest alkoholizm" - pisze z kolei Łukasz Maciejewski dla Onetu.
Twórcy o filmie "Zabawa, zabawa"
Po premierowym pokazie filmu na festiwalu w Gdyni odbyła się konferencja prasowa. Zarówno obsada filmu jak i ekipa filmowa zapewniała w jej trakcie, że dla nich wszystkich to był bardzo ważny projekt.
Kinga Dębska podkreśliła:
To był film przekraczania granic. U nas wszystkich.
Agata Kulesza wytłumaczyła dlaczego dla niej ten obraz jest tak ważny:
Alkoholiczki mają nasze twarze. Nasze, wszystkich.(..) W każdym środowisku ludzie dużo piją. Alkohol jest wszędzie.
Zarówno Dorota Kalska, odgrywająca rolę wybitnej chirurg dziecięcej, która niszczy sobie życie rodzinne i zawodowe, jak i współautorka scenariusza Mika Dunin, zwróciły uwagę dlaczego szczególnie należało się skupić na kobiecej twarzy alkoholizmu. Dunin, która pisze też bloga o uzależnianiach, powiedziała:
Na picie mężczyzn przyzwolenie jest, na picie kobiet - nie. Ten brak przyzwolenia powoduje okropną w konsekwencjach rzecz. Kobiety się nie przyznają do tego, że mają problem. Ukrywają, a to powoduje, że degradują się szybciej i bardziej.
"Zabawa, zabawa" wjedzie do kin na początku 2019 roku. Film znalazł się wśród obrazów nominowanych w Konkursie Głównym i walczy o Złotego Lwa.
