Sylvester Stallone ponownie wcieli się w Johna Rambo, ponoć już ostatni raz. Na razie jednak prace na planie trwają w najlepsze.
John Rambo tym razem będzie walczył z bezwzględnym meksykańskim kartelem. Jak donosi "Screen Daily", akcja ma zacząć się kilka lat po poprzedniej części. W tym czasie Rambo przeprowadził się na ranczo w Arizonie, gdzie chce w spokoju dożyć starości.
W codziennej egzystencji przeszkadzają mu jednak ataki stresu pourazowego. Na dodatek weteran wmiesza się w wojnę z meksykańskim kartelem, gdy wyruszy na poszukiwania wnuczki jego współpracownicy Marii, która wcześniej zaginęła w tajemniczych okolicznościach po przekroczeniu granicy z Meksykiem.
Idąc tropem zaginionej dziewczyny, John odkrywa całą sieć przerzutową handlarzy ludźmi, którzy zmuszają dziewczęta do prostytucji.
Z dwóch zdjęć, które pokazał sam Sylvester Stallone można też wywnioskować, że klimat faktycznie będzie utrzymany w duchu Dzikiego Zachodu. Filmowy Rambo odziany jest na nich niczym rasowy kowboj i do tego jeździ konno po lesie.
Możemy się spodziewać, że czeka go ciężka przeprawa, bo Stallone intensywnie trenował przed rozpoczęciem zdjęć. Wyciskał na siłowni z siebie siódme poty: