Leonardo DiCaprio i jego ojciec znajdują się w grupie osób, które przyczyniły się do powstania filmu Irka Dobrowolskiego o Stanisławie Szukalskim. Obaj należeli do grupy jego przyjaciół i miłośników jego sztuki. Artysta ten wiódł niezwykłe, pełne przeszkód, życie. Miał niezwykły talent, ale stracił prawie wszystkie swoje dzieła w trakcie II wojny światowej.
"Struggle: The Life and Lost Art of Szukalski" wyreżyserował Irek Dobrowolski. Materiał powstał w oparciu o archiwalne nagrania Glenna Braya, który się przyjaźnił z Szukalskim. Chciał udokumentować niezwykłĄ osobowość i karierę artysty zanim będzie na to za późno.
Bray natknął się na prace Szukalskiego całkiem przez przypadek W 1971 roku. Ku jego zdziwieniu okazało się, że autor wiedzie skromne i anonimowe życie w Burbank w Kalifornii, a był kiedyś bardzo znanym artystą awangardowym w Chicago i międzywojennej Polsce. Twórcy filmu w trakcie produkcji odkryli także ciemny rozdział z życia artysty, o którym wcześniej nie wiedzieli.
Film będzie można obejrzeć w trakcie Międzynarodowego Festiwalu Filmów Dokumentalnych w Amsterdamie. Netflix zapewnił kopię pokazową produkcji.
Stanisław Szukalski to postać barwna i prawdziwie tragiczna. Był polsko-amerykańskim artystą, rzeźbiarzem, malarzem, projektantem i teoretykiem. Tworzył w Polsce i w USA. Lata jego największej świetności przypadają na okres międzywojenny.
Artysta dostał się na Akademię Sztuk Pięknych w Krakowie już w wieku 15 lat. Pierwsza wystawa jego prac odbyła się w 1912 roku w krakowskim Pałacu Sztuki. Rok później Szukalski pojechał do Ameryki, gdzie przebywał jego ojciec. Wtedy zaczął kolejne studia artystyczne, tym razem w Chicago Art Institute. Przez lata wypracował sobie pozycję jako awangardowy artysta.
Po wielu życiowych perturbacjach Szukalski doczekał się w USA swojej pierwszej monografii w 1923 roku, a także wystawy w polskiej Zachęcie. Jego prace przyjęto w kraju entuzjastycznie, choć nie bez krytyki.
Szukalski za to został doceniony za granicą. Na Międzynarodowej Wystawie Nowoczesnej Sztuki Dekoracyjnej w Paryżu w 1925 roku dostał aż trzy nagrody: Grand Prix za brązy, Dyplom Honorowy za projekty architektoniczne oraz Złoty Medal za rzeźbę w kamieniu.
Stanisław Szukalski był postacią bardzo kontrowersyjną, w Polsce zajął się ostrą krytyką Akademii Sztuk Pięknych oraz publikacją własnego czasopisma "Krak", w którym dużo miejsca poświęcił kwestii wpływu polskiego charakteru sztuki i jej wpływu na życie narodu.
W 1935 roku wystawiał swoje prace w Chicago i Nowym Jorku. W tym czasie też za sprawą swoich zwolenników przeprowadził się do Polski z całym swoim dorobkiem artystycznym. To obróciło się przeciw niemu, bo w czasie wojny jego wszystkie dzieła zostały zniszczone lub rozkradzione. Jako że posiadał amerykańskie obywatelstwo, Szukalski wrócił do USA w 1940 roku.
Zamieszkał wtedy w Los Angeles, gdzie zaprzyjaźnił się m.in. z rodziną George'a DiCaprio, ojca słynnego aktora Leonardo. To właśnie na Szukalskim Leonardo DiCaprio wzorował się, kiedy przygotowywał się do swojej słynnej roli w "Titanicu".
Po wojnie artysta m.in. stworzył koncepcję o pochodzeniu starożytnych Polaków czyli Lechitów. Nazwał ją zermatyzm, ale ta szybko została uznana za pseudonaukę.
Stanisław Szukalski przez długie lata zmagał się z niedostatkiem i bezskutecznie próbował odzyskać swoje zaginione prace. Nawet mimo życia w niedostatku także w USA stworzył wokół siebie grupę miłośników swojej sztuki. Zmarł w 1986 roku na udar mózgu.