Premiery kinowe 2019. "Gwiezdne wojny", "Avengers" czy "Król lew". Na te filmy wszyscy czekamy

W 2019 roku wejdą na ekrany kin filmy, na które kinomaniacy czekają w napięciu. Czekamy na najnowszą produkcję Quentina Tarantino z Rafałem Zawieruchą w obsadzie, ale też na najnowsze "Gwiezdne wojny". Co jeszcze warto będzie zobaczyć? Oto najbardziej wyczekiwane premiery.

W 2018 roku w polskich kinach padł frekwencyjny rekord. Nigdy wcześniej tak dużo osób w ciągu roku nie kupiło biletów - już w połowie grudnia było wiadomo, że sprzedano 56 907 370 biletów, podczas gdy rok wcześniej liczba ta wynosiła 56 586 851 widzów. Czy w 2019 roku padnie kolejny rekord, dopiero się przekonamy. Dużo zależy od repertuaru, dlatego też sprawdziliśmy, jakie najciekawsze premiery zostały już zapowiedziane. Oto nasz wybór niektórych z nich. 

Zagraniczne filmy w 2019 

Sezon mocnych premier zacznie disneyowski "Ralph Demolka w internecie", który na ekrany wjedzie 11 stycznia. To druga część przygód znanych już widzom postaci. Gwoli przypomnienia, Ralph jest bohaterem gry na starym automacie, który w pierwszej części przeżył poważny kryzys związany z programowo przypisaną mu rolą "złego". Tym razem Ralph i jego przyjaciółka Wandleopa von Cuks z salonu gier przeniosą się do internetu w poszukiwaniu części zamiennej, która uratuje grę Wandelopy. Głosów postaciom w pierwszej części użyczyli Olaf Lubaszenko i Jolanta Fraszyńska. 

 

W lutym czeka nas przygoda ze smokami. "Jak wytresować smoka 3" to film, którego premiera jest zaplanowana na 15 lutego. Dwie pierwsze części animacji od Dream Works były kasowymi przygodami, a główni bohaterowie - nieszablonowo myślący młody wiking Czkawka i jego smok Szczerbatek - podbili serca widzów na całym świecie. To obraz realizowany z niezwykłym rozmachem, wizualnie zachwycający, a przy okazji diabelnie wciągający. Film powstał na podstawie serii powieści o tym samym tytule, przy czym naszym zdaniem zdecydowanie przegonił oryginał. Na tę premierę czekaliśmy naprawdę z utęsknieniem. Ty,m bardziej, że Czkawkę czeka walka z bardzo groźnym przeciwnikiem i sprawy mogą obrać naprawdę dramatyczny obrót.

 

Marvel z kolei przygotował na Dzień Kobiet (czyli 8 marca) produkcję "Kapitan Marvel". Nie dajcie zwieść się pozorom, główną bohaterką jest kobieta o naprawdę nieziemskich mocach. 

Film powstał na podstawie serii komiksów o Carol Danvers. Carol staje się najpotężniejszą superbohaterką na ziemi w wyniku bliskiego spotkania trzeciego stopnia z kosmicznymi przybyszami. Tymczasem na Ziemi trwa się międzygalaktyczna wojna. W rolach głównych występują Brie Larson, Samuel L. Jackson, Ben Mendelsohn, Djimon Hounsou, Lee Pace, Lashana Lynch, Gemma Chan, Algenis Perez Soto, Rune Temte, Mckenna Grace, Clark Gregg i Jude Law. 

 

Filmy Disneya w 2019 roku

Disney dla fanów swoich klasycznych filmów przygotował jeszcze szeroką paletę propozycji. 29 marca na ekrany wejdzie nowa wersja klasycznego "Dumbo", czyli sympatycznego słonika cyrkowego z uszami tak wielkimi, że może dzięki nim latać. 

24 maja z kolei odbędzie się premiera aktorskiej wersji "Aladyna". W tej realizacji słynnego Dżina zagra sam Will Smith. Niedługo potem tryumfalnie na ekrany wróci "Król lew" w nowej cyfrowej wersji. Ta premiera jest zaplanowana na 19 lipca, a sam zwiastun produkcji w ciągu kilku pierwszych dni obejrzano w sieci ponad 200 mln razy. 

Porównaliśmy sceny z klasycznego 'Króla Lwa' z nowym. Wygląda niesamowicie

9 sierpnia z kolei zobaczymy już 4. część "Toy Story". Przypominamy, to była pierwsza kinowa animacja od studia Pixar, która zaczęła nowy rozdział w kinematografii. W tym roku zobaczymy też nareszcie po latach oczekiwań drugą część "Krainy lodu", którą swego czasu pokochały dzieci na całym świecie, głównie dzięki piosence "Mam tę moc". Już 22 listopada będziemy mogli się przekonać, czy także tym razem jakaś melodia wpadnie nam do ucha. 

 

Na te premiery czekamy szczególnie

25 kwietnia na ekrany wejdzie film "Avengers: Endgame" i skończy męki niepewności milionów osób. Marvel trzyma w tajemnicy większość szczegółów dotyczących fabuły tej odsłony opowieści o międzygalaktycznej walce superbohaterów, i nic w tym dziwnego. Poprzednia część filmu - "Wojna bez granic" - skończyła się nader dramatycznie. Po raz pierwszy wygląda na to, że ten "Zły" postawił na swoim i skutecznie pozbawił życia połowę mieszkańców całego wszechświata, w tym licznych, cieszących się wielką sympatią widzów, bohaterów. Jak akcja potoczy się dalej, przekonamy się w kwietniu. Na razie wiemy, że w filmie pojawi się nowa bohaterka - Kapitan Marvel. Jak wiemy, 8 marca w kinach zagości cały osobny film jej poświęcony. 

 

Do grudnia przyjdzie nam poczekać na kolejny epizod kultowych "Gwiezdnych wojen". 19 grudnia odbędzie się premiera "Epizodu IX", a przypominamy, że poprzednia część także skończyła się w sposób zaskakujący dla widzów. Na samym końcu filmu Luke Skywalker odszedł z świata żywych, jednak to ponoć wcale nie oznacza, że nie zobaczymy go w najnowszej części. Kontrowersyjna jest tutaj także kwestia związana z postacią księżniczki Lei. Nie do końca było wiadomo, jak twórcy poradzą sobie z jej udziałem w historii, po tym jak grająca ją Carrie Fisher przedwcześnie zmarła na zwała serca. Tę kwestię ponoć rozwiązano za pomocą archiwalnych ujęć nakręconych przy okazji kręcenia wcześniejszych części. 

 

22 listopada na ekrany wjedzie "Kingsman: The Great Game". To trzecia część filmu "Kingsman: Tajne służby" z 2015 roku, który odniósł nieoczekiwany sukces frekwencyjny. Opowieść o młodym adepcie brytyjskich służb specjalnych, który przechodzi nietypowe szkolenie do zawodu szpiega, zarobił 400 milionów dolarów i rozpoczął międzynarodową karierę odtwórcy głównej roli Tarona Egertona. 

 

Kolejnym dość sentymentalnym powrotem będzie premiera filmu "Men in Black: International", która odbędzie się 14 czerwca. Co prawda w tym filmie raczej nie uświadczymy obecności ani Willia Smitha, ani Tommy Lee Jonesa, ale za to czekają na nas kreacje znanego wszystkim z roli Thora Chrisa Hemswortha, który zagra Agenta H., Liama Neesona jako szefa wszystkich szefów oraz Emmy Thompson. Ciekawe, co z tego wszystkiego wyjdzie.

 

Ciekawie także zapowiada się film "Joker", który premierę będzie miał 4 października. Dość powiedzieć, że w roli głównej roli wystąpi doskonały aktor Joaquin Phoenix, a na ekranie będzie mu towarzyszył sam Robert De Niro, który wcieli się Murraya Franklina.

 

Polskie filmy w 2019 roku

Rok w polskim kinie zacznie się od premiery "Underdog" z udziałem Eryka Lubosa i
Mameda Chalidowa . Film będzie pokazywał historię zawodnika mieszanych sztuk walki, który naturalnie będzie musiał stoczyć ciężki bój nie tylko na ringu, ale też w życiu prywatnym. Uwagę zwraca ciekawa obsada - nikt nie ma wątpliwości, że Eryk Lubos jest doskonałym aktorem. Ciekawe jest też to, jak przed kamerą poradził sobie jeden z najlepszych i najbardziej rozpoznawalnych zawodników Polski - Chalidow. Obraz wchodzi do kin 11 stycznia. 

 

W styczniu na ekrany wróci też kultowa polska komedia "Kogel Mogel". "Miszmasz czyli Kogel Mogel 3" widzowie będą mogli zobaczyć już 25 stycznia. Czekają na nich bohaterowie doskonale im znani z pierwszych dwóch części, a także nowe postaci. 

Miszmasz, czyli kogel-mogel 3 - ZWIASTUN

W "Miszmaszu czyli Koglu Moglu 3" główna bohaterka Kasia (Graży-na Błęcka-Kolska) nadal mieszka we wsi Brzózki i walczy z niechcianym zalotnikiem Staszkiem Kolasą. Do Polski wraca niespodziewanie jej syn Marcin (Nikodem Rozbicki) i od razu wpada w kłopoty. Chłopak ma pomysł na niecodzienny biznes… W tym czasie w Warszawie w rodzinie Wolańskich wybucha kryzys.

Wolańska (Ewa Kasprzyk) – celebrytka i słynna sekstrenerka – wydaje kontrowersyjną książkę. Jej bliscy – mąż (Zdzisław Wardejn) i córka Agnieszka (Aleksandra Hamkało) – buntują się i uciekają z domu. Postanawiają najpierw odwiedzić Piotrusia (Maciej Zakościelny), który dziś wiedzie wygodne życie u boku żony Marleny (Katarzyna Skrzynecka). Następnie ruszają w nieznane, a finał tej wycieczki znów przejdzie do legendy...

W świecie"Kogla Mogla" po raz pierwszy zobaczymy Nikodema Rozbickiego, w roli Marcina Zawady, syna Kasi (w tej roli Grażyna Błęcka-Kolska), wiecznego Piotrusia Pana – imprezowicza i lekkoducha. Przez kilka ostatnich lat, po tym jak małżeństwo jego rodziców się rozpadło, mieszkał z ojcem w Holandii. I cały czas okłamywał matkę – pewną, że jej ukochany syn studiuje za granicą.

Filmy biograficzne

W listopadzie zobaczymy też film o Józefie Piłsudskim z Borysem Szycem w roli głównej. "Piłsudski" Michała Rosy wejdzie do kin 9 listopada 2019 roku.

'Piłsudski', reż. Michał Rosa'Piłsudski', reż. Michał Rosa Fot. Jarosław Sosiński/ SF Kadr / NEXT FILM

Akcja filmu zaczyna się w 1901 roku w rosyjskim szpitalu psychiatrycznym, w którym marszałek przebywał wówczas jako więzień polityczny. Polskie podziemie niepodległościowe planuje jego ucieczkę. 

Szyc w rozmowie z RMF FM zwrócił uwagę na bardzo symboliczną rzecz. Kiedy zaczyna się akcja filmu, jego bohater ma tyle samo lat, co on:

To nie jest opowieść o całym życiu Piłsudskiego, co mnie bardzo cieszy. Zaczynamy opowieść w momencie, gdy Marszałek ma dokładnie tyle lat, ile ja teraz, czyli 40. Siedzi w szpitalu dla wariatów w Petersburgu.

Jesienią 2019 roku na ekrany kin wjedzie także film "Ikar. Legenda Mietka Kosza". Dawid Ogrodnik w najnowszym filmie Macieja Pieprzycy wcielił się w nim w postać wyjątkową i nietuzinkową. Niezwykłego polskiego muzyka, niewidomego i genialnego jazzmana, który zmarł w wieku zaledwie 29 lat. Nad tą biografią od strony muzycznej czuwał sam Leszek Możdżer.

Ikar. Legenda Mietka KoszaIkar. Legenda Mietka Kosza fot. Łukasz Bąk / RE Studio

Na ekranie obok Dawida Ogrodnika zobaczymy m.in. Justynę Wasilewska, Jacka Komana, Jowitę Budnik i Piotra Adamczyka, który ma szczególny wkład w powstanie tego filmu. To właśnie on opowiedział reżyserowi filmu, Maciejowi Pieprzycy o Mieczysławie Koszu. 

Reżyser na koncie ma już np. głośną produkcję "Kruk. Szepty słychać po zmroku" czy nagrodzony film "Jestem mordercą". Także on nakręcił serial "Prokurator" i obraz "Chce się żyć". Może nie jesteście tego świadomi, ale to także on przez długie lata reżyserował cieszący się sympatią serial "Kryminalni" z Maciejem Zakościelnym, Markiem Włodarczykiem i Magdaleną Schejbal. Kiedy usłyszał o Mieczysławie Koszu, wiedział, że znalazł materiał na świetny film. 

Więcej o: