Jak podaje Critics' Cirle Paweł Pawlikowski odebrał w Londynie nagrodę dla najlepszego filmu nieanglojęzycznego. Za film roku uznano "Romę" Alfonso Cuarona, który otrzymał też nagrodę dla najlepszego reżysera.
Cztery statuetki odebrała "Faworyta" - za najlepszy film brytyjski, scenariusz, dla najlepszej aktorki pierwszoplanowej i najlepszej aktorki drugoplanowej. Te dwie ostatnie nagrody odebrały Olivia Coleman i Rachel Weisz. Najlepszym aktorem według brytyjskich krytyków został Ethan Hawke, za rolę w filmie "Pierwszy reformowany", a najlepszym aktorem drugoplanowym - Richard E. Grant za rolę w "Can you ever forgive me?".
Rok 2018 był dla polskiej kinematografii niezwykle udany, czego najlepszym dowodem są sukcesy "Zimnej wojny". Jak dotąd zgarnęła m.in. pięć "europejskich Oscarów", czyli prestiżowych Europejskich Nagród Filmowych. Film został nagrodzony w kategoriach: najlepsza aktorka, najlepszy reżyser, najlepszy scenarzysta, najlepszy montaż i - przede wszystkim - najlepszy europejski film.
Film Pawlikowskiego jest też nominowany w aż pięciu kategoriach nagród BAFTA - Brytyjskiej Akademii Sztuk Filmowych i Telewizyjnych. Pawlikowski został też nagrodzony na Festiwalu Filmowym w Cannes.
"Zimna wojna" ma też szansę powalczyć o Oscara w kategorii najlepszego filmu zagranicznego - obraz znalazł się na tzw. "short liście" Akademii Filmowej. Co więcej, pojawiły się spekulacje, że Joanna Kulig może zostać nominowana w kategorii najlepsza aktorka. Nominacje zostaną ogłoszone 22 stycznia 2019 roku.