Elton John to postać wyjątkowa. Muzyk stworzył niezapomniane przeboje takie jak "Don't go breaking my hart", "Your song" czy "Candle in the wind". Kto z nas z łzą w oku nie nuci "Can you feel the love tonight" z "Króla Lwa"? Nic też dziwnego, że powstał biograficzny film piosenkarza.
Film nosi tytuł "Rocektman", a rolę główną gra młody aktor Taron Egarton. I trzeba przyznać, że nie miał łatwego zadania, bo przecież człowiek, którego portretuje ciągle żyje - a to się rzadko zdarza przy biograficznych obrazach. Więc jeśli sam Elton John nie byłby zadowolony z tego, jak go zagrał, Taron dowiedziałby się o tym szybko i to z samego źródła. Aktor musiał też w dodatku zaśpiewać piosenki Eltona Johna, na co piosenkarz sam nalegał. Jak donoszą Wirtualne Media, był jednak zachwycony efektem:
Kluczowe było, aby muzyka, którą napisałem i nagrałem, była w filmie śpiewana przez Tarona. Chciałem, aby pokazał swoją interpretację mojej osoby w całości, nie tylko grą aktorską. (...) Nie chciałem łypać na Tarona gdzieś z cienia, podglądając proces. Wiedziałem, że zrobią (z autorem aranżacji - przyp. red.) to co trzeba. Kiedy po raz pierwszy posłuchałem efektów ich pracy, byłem zachwycony. Odpowiednie ukazanie muzyki było niezbędne, aby ten film miał w ogóle rację bytu. Piosenki są jego integralną częścią.
Tytułowa piosenka "Rocket man" tak brzmi w wykonaniu młodego aktora:
"Rocketman" w polskich kinach zadebiutuje 7 czerwca 2019. Reżyserem obrazu jest Dexter FLetcher, a scenariusz napisał Lee Hall. Film pokaże, jak skromny chłopak z małego miasteczka stał się międzynarodową gwiazdą muzyki rozrywkowej. W produkcji zagrali także Jamie Bell, Richard Madden i Bryce Dallas Howard.
24 maja obędzie się też premiera płyty z muzyką z filmu. Nowe aranżacje stworzył Giles Martin, zaśpiewał sam Taron Egarton.