"Ikar. Legenda Mietka Kosza" to inspirowana prawdziwymi wydarzeniami historia niewidomego geniusza fortepianu. Wyreżyserował ją Maciej Pieprzyca, autor głośnego „Chce się żyć” i laureat Srebrnych Lwów za „Jestem Mordercą”. Dziś prezentujemy pierwszy teaser jego najnowszej produkcji.
Mieczysław Kosz był mistrzem jazzowych improwizacji. Choć pozostawił po sobie zaledwie jeden album, dla fanów jazzu stał się legendą. Wystąpił na, uznawanym za najbardziej prestiżowy, festiwalu jazzowym w Montreux, grał w paryskich klubach jazzowych i najlepszych salach koncertowych. Był podziwiany przez największych muzyków świata i uwielbiany przez publiczność. Osiągnął to wszystko, choć był niewidomy.
Mimo tych dokonań, mało kto zna jego nazwisko, dlatego Maciej Pieprzyca postanowił przypomnieć o Mietku Koszu. Film Pieprzycy nie jest tylko historią o muzycznym geniuszu. To przede wszystkim opowieść o walce z wewnętrznymi demonami, samotności oraz o poszukiwaniu akceptacji i miłości.
W roli tytułowej zobaczymy Dawida Ogrodnika, aktora wyróżnionego tytułem European Shooting Stars 2019. Tak opowiada o swoim bohaterze:
Gram Mieczysława Kosza, pianistę jazzowego, który w wieku 12 lat stracił wzrok. Ta postać niesamowicie mnie zafascynowała. W budowaniu tej postaci ogromną rolę miał Leszek Możdżer, który odpowiada za muzykę do filmu. Bardzo pomogły mi też materiały archiwalne, ale przede wszystkim ludzie, którzy go znali i podzielili się ze mną swoimi wspomnienia.
Na ekranie partnerują mu m.in. Justyna Wasilewska, Jacek Koman, Jowita Budnik i Piotr Adamczyk, który ma szczególny wkład w powstanie tego filmu.
Maciejowi Pieprzycy o Koszu opowiedział właśnie Adamczyk.
Nie byłoby „Ikara. Legendy Mietka Kosza”, gdyby nie Piotr Adamczyk, którego śmiało mogę nazwać ojcem chrzestnym filmu. To właśnie Piotr opowiedział mi o tym niesamowitym człowieku.
Choć interesowałem się jazzem, to przyznaję, że nie na tyle, aby znać tego zapomnianego geniusza. Im bardziej poznawałem jego biografię, tym bardziej rozumiałem, że chciałbym opowiedzieć historię tego fascynującego człowieka.
O głównym bohaterze mówi:
Mieczysław Kosz jest takim bohaterem, o którym chcę opowiadać w swoich filmach. To niepogodzony ze światem outsider i buntownik. Buntujący się przeciwko swoim ograniczeniom wynikającym z niepełnosprawności, przeciwko kanonom muzycznym, czy też przeciwko normom społecznym, w jakie chciano go wpisać. Wierzę, że „Ikar. Legenda Mietka Kosza” będzie uniwersalną opowieścią o człowieku i znajdzie widzów nie tylko wśród fanów jazzu.
Nad stroną muzyczną filmu czuwa Leszek Możdżer, który od dawna próbuje przywrócić pamięć o Mieczysławie Koszu. Możdżer odpowiada za stworzenie i przygotowanie warstwy muzycznej filmu, na którą składają się m.in. muzyka ilustracyjna oraz aranżacje znanych i popularnych utworów („Take the A Train", „San Francisco", „Kasztany", „Cała jesteś w skowronkach").
W filmie nie zabraknie brawurowych improwizacji, które podobnie jak aranżacje, nagrane zostały jeszcze przed rozpoczęciem zdjęć, dzięki czemu aktorzy mogli odpowiednio przygotować się do poszczególnych scen.
Mietek (Dawid Ogrodnik) jako dziecko traci wzrok. Jego matka (Jowita Budnik), oddaje go pod opiekę sióstr zakonnych w Laskach. W ośrodku dla niewidomych chłopiec odkrywa, że muzyka może stać się dla niego sposobem, by na nowo widzieć i opowiadać świat. Mietek zostaje świetnym pianistą klasycznym. Jednak, gdy odkrywa jazz – ma już tylko jeden cel: zostać najlepszym pianistą jazzowym w Polsce. Odnosi coraz większe sukcesy, nie tylko w Polsce, ale i na świecie. Wygrywa prestiżowy Montreux Jazz Festival. Niespodziewanie w jego życiu pojawia się charyzmatyczna wokalistka Zuza (Justyna Wasilewska). To spotkanie zmieni jego życie.