Emilia Clarke mogła zagrać w filmie Marvela. Scenarzysta zdradza sekrety produkcji "Iron Mana 3"

Emilia Clarke poza rolą w "Grze o tron" ma także na koncie udział w filmie ze wszechświata "Gwiezdnych wojen". Okazuje się, że przez chwilę była także szansa, że zobaczymy ją w filmie Marvela u boku Roberta Downeya Juniora.
Zobacz wideo

Emilia Clarke przez ostatnich 10 lat dzielnie grała Daenerys Targaryen w "Grze o tron". Ale w międzyczasie wzięła także udział w kilku innych głośnych produkcjach, takich jak film o Hanie Solo czy w "Terminatorze", gdzie wcieliła się w słynną Sarę Connor. Odrzuciła także propozycję udziału w ekranizacji "50 twarzy Greya", a teraz okazuje się, że jej kandydatura była także brana pod uwagę przy filmie "Iron Man 3".

>>>"Avengers: Koniec gry". Kim jest tajemniczy nastolatek, który pojawił się w końcowych scenach?<<<

Emilia Clarke mogła zagrać w filmie Marvela

Drew Pearce, scenarzysta i reżyser, który napisał razem z Shanem Blackiem scenariusz do "Iron Mana 3" zdradził kilka sekretów tej produkcji.

We wpisie na Instagramie "sprzedał" historyjkę z 2012 roku, kiedy to odbyła się czytana próba scenariusza do trzeciej części przygód Tony'ego Starka, gdzie użyczył głosu JARVISOWI. Zażartował, że dla Amerykanów wszyscy Brytyjczycy brzmią identycznie, w tym i jego głos - ale i ujawnił przy okazji ekscytujący szczegół. W trakcie tej samej próby przy stole siedziała także słynna Emilia Clarke.

>>>Emilia Clarke odrzuciła rolę w "50 twarzach Greya". Nie chciała dać się zaszufladkować jako 'laska od nagich scen'<<<

Wielbiciele Iron Mana wiedzą, że w filmie ostatecznie jej nie zobaczyliśmy, także Pearce nie zdradził, jaką rolę jej proponowano. Napisał jednak, że "to długa historia, scenariusz się zmienił".

 

Możemy więc podejrzewać, że ta postać całkowicie zniknęła, albo jej udział został drastycznie ograniczony. Redaktorzy serwisu Gizmodo sugerują, że mogła być to postać Mayi Hansen, która w pierwszych założeniach miała być ponoć dużo bardziej obecna w fabule jako główny "złoczyńca". Ostatecznie zagrała ją Rebecca Hall. Ale kto wie, gdyby rola była większa, to właśnie Emilia by ją przyjęła?

>>>"Gra o tron". Jason Momoa naprawdę był wściekły, kiedy zobaczył finał serialu<<<

Więcej o: