O czym jest "Solid Gold"? Marta Nieradkiewicz gra młodą, uczciwą policjantkę - Kaję Miller. W czasie jednej z nieudolnie przeprowadzonych akcji kobieta zostaje porwana i zgwałcona. Uciekając zabija swoich oprawców, a w raporcie zataja okoliczności zajścia i odchodzi z pracy.
Osiem lat później do Gdyni ściąga ją jej były szef, Nowicki (Janusz Gajos), wysoki oficer CBŚ, który stoi na czele zespołu prowadzącego dochodzenie w sprawie biznesowo-politycznych powiązań na Pomorzu. Grupa ma za zadanie rozpracowanie przestępców zajmujących się budowaniem piramidy finansowej o ogromnym zasięgu. Tropy prowadzą do Kaweckiego (Andrzej Seweryn) - nieuczciwego biznesmena wykorzystującego polityczne znajomości do ochrony własnych interesów. Śledztwo zatacza coraz szersze kręgi i obnaża powiązania świata biznesu, służb i przestępczości zorganizowanej.
- "Solid Gold" wpisuje się w kategorię filmów political fiction, które odsłaniają przed widzem niejasne powiązania i mówią o sprawach dziejących się poza oficjalnym przekazem. Scenariusz opowiada historię wymyśloną i udramatyzowaną dla potrzeb filmu, którą jednak prawdziwe wydarzenia uwiarygodniają, w myśl zasady, że fikcja nieśmiało naśladuje życie - mówi o produkcji reżyser. - To także historia odwiecznej rywalizacji pomiędzy dobrem a złem, pomiędzy policjantem a gangsterem, ale obie te postaci nie są jednoznaczne. W naszym filmie ten pojedynek wygląda bardzo atrakcyjnie, ponieważ naprzeciwko
siebie stanęli prawdziwi giganci polskiego kina - dodaje Bromski.
W "Solid Gold" zobaczymy również: Olgierda Łukaszewicza, Mateusza Kościukiewicza, Piotra Stramowskiego, Danutę Stenkę, Ewę Kasprzyk, Krzysztofa Stroińskiego, Macieja Maleńczuka, Artura Żmijewskiego i wielu innych.
Premiera "Solid Gold" już 5 lipca w kinach w całej Polsce.