"Rocketman" to film opowiadający o życiu słynnego piosenkarza Eltona Johna. W produkcji pojawiają się także sceny, w których bohaterowie zażywają narkotyki, a także sceny erotyczne pomiędzy mężczyznami. Nie zobaczą ich jednak widzowie w Rosji. Elton John i stanowczo się temu sprzeciwia.
Dystrybutor wyciął sporne sceny, bo jak poinformowano prasę, "do filmu wprowadzone zostały zmiany w celu zgodności obrazu z ustawodawstwem Federacji Rosyjskiej". Chodzi oczywiście o obowiązujące tam przepisy o "zakazie promowania homoseksualizmu". Co ciekawe, rosyjskie ministerstwo kultury poinformowało agencję TASS, że dystrybutor zdecydował o tym bez ich interwencji, albowiem resort nie przekazywał żadnych wytycznych dotyczących tego filmu. Co istotne, film ma w Rosji ograniczenia wiekowe - mogą go oglądać tylko widzowie, którzy ukończyli 18 lat.
A jak zapewniają krytycy filmowi, wycięcie tych scen zmienia znacząco wydźwięk filmu - donosi CNN. Krytyk Anton Dolin widział obydwie wersje i zapewnia, że "wszystkie sceny pocałunków, seksu i seksu oralnego zostały wycięte". Jego zdaniem mimo tego, że wycięto tylko 5 minut, to jest to bardzo znaczące i widoczne, bo to było "fundamentalnych pięć minut, bardzo znaczących dla artystycznego przekazu".
W sprawie zabrał głos także sam Elton John. Wydał nawet specjalne oświadczenie, w którym się sprzeciwia takiemu potraktowaniu jego filmu:
Odrzucamy w możliwie najmocniejszy sposób decyzję, by ocenzurować "Rocketmana" na potrzeby dystrybucji w Rosji - to działanie, o którym nie mieliśmy pojęcia.
Paramount Pictures było niezwykle odważne i otwarte umożliwiając nam stworzenie filmu, który pokazuje niezwykłe życie Eltona ze wszystkimi przywarami.
To, że lokalny dystrybutor uznał, że musi wyciąć niektóre sceny, uniemożliwiając widzom zobaczenie filmu w planowanym kształcie, jest smutnym przykładem tego, w jak podzielonym świecie ciągle żyjemy, gdzie ciągle zdarza się okrutnie odrzucać miłość pomiędzy dwójką ludzi.
Wierzymy w budowanie mostów i otwarty dialog,i będziemy walczyć, by zniknęły bariery, aż wszyscy ludzie będę mieli równe prawa na całym świecie.
Wytwórnia Paramount ze swojej strony dodaje, że jest bardzo dumna z obrazu "Rocketman", bo film jest dokładnie taki, jaki sam Elton John chciał. Tymczasem ocenzurowana wersja nawet kończy się inaczej niż oryginał, co podkreśla Dolin. W pełnej wersji film zamyka napis, który mówi, że Elton John znalazł miłość swojego życia i wychowuje dzieci z mężczyzną, którego kocha - a to ważne, bo w filmie pojawia się dramatyczna sekwencja, kiedy matka mówi mu, że jest "skazany na samotność". W rosyjskiej wersji na zakończenie pojawia się informacja, że muzyk stworzył fundację, by walczyć z AIDS i ciągle współpracuje z wieloletnim współautorem.
"Rocketman" w polskich kinach zadebiutuje 7 czerwca 2019. Reżyserem obrazu jest Dexter Fletcher, który ostatnio pracował przy nagrodzonym czterema Oscarami obrazie "Bohemian Rhapsody" o zespole Queen. Scenariusz napisał Lee Hall. Film pokaże, jak skromny chłopak z małego miasteczka stał się międzynarodową gwiazdą muzyki rozrywkowej, a przy okazji musiał uporać się z życiowymi przeciwnościami i akceptacją własnej orientacji seksualnej. Główną rolę zagrał Taron Egarton, wystąpili także Jamie Bell, Richard Madden i Bryce Dallas Howard.
24 maja odbyła się też premiera płyty z muzyką z filmu. Nowe aranżacje stworzył Giles Martin, zaśpiewał sam Taron Egarton.