Kolejna niezbyt szczęśliwa przygoda na planie nowego filmu o Jamesie Bondzie. Ekipa aktualnie pracuje w londyńskim studiu filmowym, gdzie doszło do wypadku w czasie kręcenia sceny z eksplozją. Jeden z członków ekipy filmowej jest ranny.
Do zdarzenia doszło 4 czerwca w Londynie Jak mówi komunikat na oficjalnym profilu filmu na Twitterze:
W czasie kręcenia kontrolowanej eksplozji na planie "Bonda 25" w Pinewood Studios, uszkodzona została zewnętrzna część sceny 007. Nikt na planie nie ucierpiał, ale członek ekipy obecny na zewnątrz sceny odniósł pomniejsze obrażenia.
Przypominamy, to nie jest pierwszy wypadek związany z filmem. W ubiegłym miesiącu grający główną rolę Daniel Craig uszkodził sobie kostkę w czasie kręcenia scen pościgu na Jamajce. Teoretycznie uraz nie był bardzo poważny, ale aktor i tak musiał przejść zabieg chirurgiczny.
Producent musiał tez przełożyć datę premiery filmu po tym, jak Danny Boyle zrezygnował z reżyserowania filmu "z powodu znaczących różnic artystycznych" z Danielem Craigiem. Plotki mówiły, że reżyser chciał zabić agenta 007, a także, że poszło im o rolę głównego przeciwnika - ponoć Brytyjczyk nalegał na zatrudnienie Tomasza Kota, czego Craig nie chciał zaakceptować (ponoć chodziło o to, że Kot jest za wysoki). Reżyserem został ostatecznie Cary Fukunaga, a rolę "tego złego" dostał nagrodzony w tym roku Oscarem Rami Malek.
>>Rami Malek zagra w nowym Bondzie! Jest oficjalne potwierdzenie<<
W filmie oprócz Daniela Craiga i Ramiego Maleka występują Ana De Armas, Lashana Lynch, David Dencik, Billy Magnussen, Dali Benssalah, Lea Seydoux, Jeffrey Wright, Ben Whishaw, Rory Kinnear, Naomie Harris i Ralph Fiennes. Zdjęcia kręcone są w Londynie, na Jamajce, we Włoszech i Norwegii.