"Avengers: Koniec gry". Scenarzysta tłumaczy, dlaczego Ant-Man nie mógłby zabić Thanosa przez odbyt

"Avengers: Koniec gry" to film, który wzbudza w swoich fanach wiele emocji. Ludzie stali się na tyle kreatywni, że po premierze filmu powstała nawet teoria, jak można by pokonać głównego wroga Avengersów. Zdaniem wielu osób wystarczyłoby, żeby skurczony Ant-Man przeniknął do organizmu Thanosa np. przez odbyt, a potem się powiększył, rozrywając tym samym przeciwnika na kawałki. Scenarzysta filmu w końcu to skomentował.
Zobacz wideo

"Avengers: Koniec gry" bije rekordy oglądalności i goni rekord "Avatara" Jamesa Camerona. O filmie ciągle dużo się dyskutuje, spragnieni szczegółów wielbiciele Marvela chcą wiedzieć o produkcji wszystko, co się da. Twórcy ciągle mają wiec sporo roboty z tłumaczeniem, dlaczego w obrazie pewne rzeczy zadziały się w taki, a nie inny sposób. W ten sposób scenarzysta Christopher Markus odniósł się też nareszcie do najpopularniejszej fanowskiej teorii i wyjaśnił, czemu jest jednak nierealna - nawet w filmowym uniwersum z gadającymi szopami praczami i kosmitami.

>>"Avengers: Koniec gry". Scenarzyści zdradzili, dlaczego zrezygnowali z romansu Czarnej Wdowy i Hulka<<

Scenarzysta tłumaczy, dlaczego Ant-Man nie mógłby zabić Thanosa przez odbyt

Po premierze "Avengers. Koniec gry" pojawiła się bardzo popularna teoria dotycząca Ant-Mana. Przypomnijmy, ten bohater uniknął kosmicznej anihilacji wywołanej przez Thanosa, bo przebywał znacznie skurczony w tak zwanym "wymiarze kwantowym". Dla pozostałych bohaterów najnowszego filmu czas płynął normalnie i Ant-Man wrócił z tego wymiaru po upływie pięciu lat. On jednak odczuł, że minęło zaledwie kilka godzin. W ten sposób Avengersi doszli do wniosku, że podróże w czasie są możliwe, a co rozgryzł niezastąpiony Tony Stark aka Iron Man. 

>>"Avengers: Koniec gry". Fani domagają się innego zakończenia dla Iron Mana [SPOILERY]<<

Niespodziewany powrót Ant-Mana pobudził wyobraźnię fanów, którzy zaczęli spekulować. Uznali, że Ant-Man mógłby się pomniejszyć, wniknąć do ciała Thanosa przez jego odbyt, tam się ponownie powiększyć i tym samym rozerwać go na kawałki.

Scenarzysta Christopher Markus definitywnie zaprzeczył, że to by się udało. Jak donosi screenrant.com, wyjaśnił dokładnie:

Thanos zniósł poteżny cios Hulka, wszyscy to widzieliśmy. I tu chodzi o to, że całe jego ciało jest tak wytrzymałe. Gdyby Ant-Man zaczął się powiększać, umarłby zgnieciony przez nienaruszalne ścianki mocarnego jelita Thanosa.

Choć to osobliwa sytuacja, że scenarzysta filmu, który jest na drugim miejscu listy obrazów z największymi dochodami w historii, odpowiada na pytania o wytrzymałość jelita zmyślonego bohatera, to należy przyznać, że jego wyjaśnienie ma dużo sensu i jest spójne z wizją tamtego świata.

A jak wiele się zmieniło w uniwersum Marvela, pokazuje najlepiej najnowszy film o Spidermanie, który można zobaczyć w kinach.

>>Thor miał schudnąć w filmie "Avengers. Koniec gry". Chris Hemsworth do tego nie dopuścił<<

Więcej o: