"Patryk Vega odpowiada premierowi Morawieckiemu" - tak wygląda opis filmiku, który Patryk Vega zamieścił na swoim profilu facebookowym. Na początku mówi:
Panie premierze, premierzy mówią swoje, a ja robię swoje. Jestem niezależny i robię filmy, które mogą się politykom nie podobać.
Patryk Vega odpowiada Morawieckiemu i pokazuje, kto zagra premiera [WIDEO]
Następnie przekręca kamerę, pokazując ekran komputera. Pokazuje nam kolejny kadr ze swojego nowego filmu - widzimy na nim Marcina Bosaka, ucharakteryzowanego, by przypominał Mateusza Morawieckiego:
Patryk Vega w rozmowie z Gazeta.pl zdradził, że "Polityka" to nie historia z bohaterami związanymi z jedną partią polityczną, produkcja będzie opowiadać o "najważniejszych polskich politykach, nawet tych w sutannach". Reżyser chce, żeby jego najnowszy film traktować jako "odbicie rzeczywistości", dlatego w fabule pojawią się nawiązania do prawdziwych wydarzeń, łatwe do rozszyfrowania przez widzów.
Film ma także wyprzedzać rzeczywistość - akcja produkcji zmierza do finału, jakim są nadchodzące wybory. Dlatego data premiery "Polityki" jest taka ważna - Vedze zależy, by film trafił do kin 6 września, jeszcze przed wyborami parlamentarnymi. Powiedział nam:
W moim przekonaniu w Polsce od 30 lat jeszcze nie było tak kontrowersyjnego, bezkompromisowego i bezstronnego filmu o polityce. Dzięki temu, że jestem niezależny od państwowego finansowania, mogłem być bezlitosny i bezstronny.
Patryk Vega dla Gazeta.pl: To film o najważniejszych polskich politykach, nawet tych w sutannach >>
Vega wcześniej pokazał kadr z filmu, na którym widać Andrzeja Grabowskiego, wcielającego się w postać inspirowaną Jarosławem Kaczyńskim oraz scenę z udziałem Iwony Bielskiej, która zagrała bohaterkę podobną do Krystyny Pawłowicz. Był to komentarz reżysera do wypowiedzi polityków, którzy wypowiadali się na temat montowanego jeszcze obrazu. Jarosław Kaczyński najnowszy film Patryka Vegi nazwał "przygotowaniem do wielkiego ataku na obóz rządzący".
Patryk Vega pokazał fragment nowego filmu "Polityka". Zadedykował go Krystynie Pawłowicz >>
Wiadomo już, że w filmie mają zagrać także m.in. Maciej Stuhr i Janusz Chabior, a także m.in. Daniel Olbrychski, Antek Królikowski, Zbigniew Zamachowski, Ewa Kasprzyk i Tomasz Oświeciński.
