Trzeba przyznać, że Patryk Vega znalazł świetny sposób na to, żeby o jego nowym filmie było ciągle głośno, choć do wrześniowej premiery jeszcze daleko. Pokazał już m.in. jak będzie wyglądała w "Polityce postać wzorowana na Jarosławie Kaczyńskim oraz Mateuszu Morawieckim, teraz przyszedł czas na o. Tadeusza Rydzyka.
Materiał, który reżyser zamieścił dzisiaj rano na Facebooku, jest zatytułowany "Pozdrowienia od Ojca Dyrektora".
Vega już wcześniej w rozmowie z Gazeta.pl zapowiadał, że jego nowy film będzie opowiadał o najważniejszych polskich politykach, także tych w sutannach. Reżyser dodawał:
Wiedziałem, że ludzi najbardziej interesuje, jak zachowują się politycy, kiedy kamery są wyłączone, bo to co widzimy w telewizji to tylko iluzja i kreacja.
Przekonywał też, że przez 18 miesięcy zbierał razem ze współpracownikami materiały źródłowe i starali się przy tym być jak najbardziej obiektywni, a film nie ma być wymierzony przeciw jednej partii politycznej. Mówił:
Faktycznie najłatwiej było nam dotrzeć do osób, które z partii zostały wydalone - to one najchętniej dzielą się swoimi emocjami i chcą z siebie wyrzucić żale. Istnieje pytanie o wiarygodność takich informacji. Jeśli jednak w wypowiedziach kilku niepowiązanych ze sobą osób pojawiają się takie same fakty, to daje do myślenia.
Dzięki poprzednim materiałom zamieszczonym w sieci przez Vegę, wiemy, że w "Polityce" oprócz Zbigniewa Zamachowskiego zagrają m.in. Andrzej Grabowski, Marcin Bosak, Iwona Bielska i Janusz Chabior. Maciej Stuhr ma z kolei zagrać postać, która nie jest politykiem.
Premiera "Polityki" jest zaplanowana na 6 września.