Arnold Schwarzenegger i Jackie Chan zagrali w najdroższym rosyjskim filmie w historii

"The Mystery of Dragon's Seal: Journey to China" to naprawdę bardzo wysoko budżetowy film w koprodukcji chińsko-rosyjskiej. Widać, że producenci nie żałowali na niego budżetu, bo w filmie zatrudnili tak popularnych aktorów jak Arnold Schwarzenegger i Jackie Chan. A to ciągle nie wszystkie gwiazdy zachodniego kina, które tam zagrały.

"The Mystery of Dragon's Seal: Journey to China" to kontynuacja przeboju z 2014 roku pt. "Wija". Film ma pokazać widzom mity, historię oraz kulturę Chin i Rosji. Widzowie dostaną mieszankę kina przygodowego i fantasy, a do tego nader zaskakującą obsadę.

>>Żebrowski zamiast Cavilla. Polacy zażartują z ludzi ściągających nielegalnie serial "Wiedźmin"<<

Arnold Schwarzenegger i Jackie Chan w rosyjsko-chińskiej superprodukcji

Film będzie opowiadał o przygodach angielskiego podróżnika i kartografa, Jonathana Greena. Wyrusza on z ekspedycją, by na zlecenie cara Piotra Wielkiego udokumentować i opisać wschodnie rubieże jego cesarstwa. To człowiek nader racjonalny, wierzący w naukę. Niemniej będzie musiał jakoś sobie poradzić z dziwnymi zjawiskami, na które się natknie, kiedy zawędruje do Chin. Nim pozna Smoczego Króla Lung Wanga, zetknie się z różnymi ludowymi przesądami, magią czy mitycznymi stworzeniami.

W filmie zagrali Arnold Schwarzenegger, Jackie Chan a także doskonale znany jako Tywin Lannister z "Gry o tron" Charles Dance, legendarny Rutger Hauer, Jason Flemyng - odtwórca roli Jacka Napiera w "Black Mirror", a także znany z niemal wszystkich części "Piratów z Karaibów" Martin Klebba, rosyjska gwiazda Anna Churina i Christopher Fairbank.

Zobacz wideo

>>"Polityka". Patryk Vega pokazał kolejny fragment. Są też pierwsze oficjalne zdjęcia<<

Produkcja miała kosztować 49 milionów dolarów, co czyni "Tajemnicę Smoczej Pieczęci" najdroższym filmem w historii rosyjskiej kinematografii. Po drodze filmowcy musieli poradzić sobie z licznymi trudnościami - zmianie ulegał nie tylko tytuł filmu, ale także scenariusz czy obsada. Na dokładkę pojawiły się problemy z cenzurą i dystrybucją obrazu w Chinach. Te jednak chyba już rozwiązano, bo film ma trafić do rosyjskich kin 19 września, zaś w Chinach 26.09. 

Planowane są także prace nad następną częścią filmu, którego akcja dla odmiany ma się toczyć w Indiach. Zapowiedziano już, że w zdjęciach weźmie Mel Gibson.

>>"Stranger Things 3": Fani załamani po finale. Czy ich ulubiona postać naprawdę nie żyje<<<